Kultura jazdy na drodze

Oglądasz 2 posty - 1 z 2 (of 2 total)
  • Autor
    Posty
  • #72134
    matys
    Participant

    Dzisiaj spotkała mnie na drodze wyjątkowa sytuacja…
    Podczas treningu, w okolicach Pabianic, kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej drogi nie zauważył mnie i zaczął wyjeżdżać wprost na mnie – w ostatnim momencie jednak mnie dojrzał i nagle zahamował. Co w tym wyjątkowego? A no nic, takie sytuacje, nam rowerzystom, zdarzają się przecież co chwilę. Wyjątkowe było to co było potem… kierowca pojechał w tą samą stronę co ja i wyprzedzając mnie przeprosił używając świateł awaryjnych! Pierwszy raz spotkałem się z takim zachowaniem w naszym kraju, a sytuacje tego typu zdarzają mi się do kilku razy w tygodniu. Generalnie dość impulsywnie reaguję na podobne sytuacje i często wyrażam swoje niezadowolenie gestykulując i mrucząc pod nosem (bo ten w samochodzie i tak mnie nie usłyszy), a tu taka niespodzianka. Wraca wiara w człowieka i wzajemnego szacunku na drodze… przynajmniej do następnego razu

    #72136
    Dominik
    Participant

    To ja dodam, że ostatnio auto za mną zatrąbiło na mnie (jechałem spokojnie, ale na dość wąskiej drodze i czasem omijałem wyboje), a po wyprzedzeniu też ładnie podziękowało awaryjnymi. No zupełnie jak w Hiszpanii 🙂

Oglądasz 2 posty - 1 z 2 (of 2 total)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.