Wymyślili to 🙂
http://www.nopinz.com
Nie jest to super prosta sprawa, ale zasadniczo ta firma „montuje” w kombinezonach kieszonki z rozciągliwego plastiku, do których wsadza się numer od wewnątrz (przed założeniem kombinezonu). Stestowane w tunelu aero, używane w pro tourze, itd 😉
Oczywiście instalacja wymaga wysłania kombinezonu do nich do Anglii i usługa kosztuje £55 + koszty wysyłki i trwa miesiąc.
No ale po tym jak po trzech dniach na torze mój kombinezon Castelli ma dziury wielkości palca i jest do wyrzucenia, chyba spróbuję tego jak już kupię nowy.
-
Temat zmodyfikowany 8 years, 11 months temu by
Dominik.