Na dysyansie Rodzinnym wystartował również Paweł Bułeczka z rodziną oraz szkółką kolarską GOKiS Zapolice, której jest opiekunem i trenerem

Sezon wyścigowy rozkręcił się na dobre czy to w górach czy na nizinach. Oczywiście rozkręcają się również kolarze GATTA BIKE – RS osiągając kolejne kolarskie sukcesy ? m. in. w Parczewie na Lubelskiej Vuelcie, Nowym Targu (NT Road Challenge), Gryficach (Supermaratony) oraz w Ujsołach.
Road Maraton
Jak co roku organizowana jest 4 etapówka na Lubelszczyźnie – Lubelska Vuelta. Dwa starty wspólne na zmianę z czasówkami to już tradycja. Świetnie zaprezentowali się kolarze GATTA BIKE-RS. Adam Ostojski wywalczył 1 miejsce w swojej kategorii oraz wspólnie z kolegami 2 miejsce w klasyfikacji drużynowej. (Tomasz Grzegory, Grzegorz Turkiewicz, Paweł Kałuszka, Sławomir Grzesiak, Wojciech Maciąg) więcej szczegółów w obszernej relacji Adama:
„Tegoroczna Lubelska Vuelta była już moim czwartym startem w tej imprezie. Układ etapów (prolog, 2x start wspólny i TT w niedzielę) co roku jest taki sam więc dokładnie wiedziałem czego się spodziewać.
Podczas piątkowego prologu przyszło nam się zmierzyć z dystansem 7 km. Czas 9:07 pozwolił mi na zajęcie 12. miejsca open i 1. w kategorii A. Krótka czasówka dała duży pogląd na to z kim przyjdzie się ścigać i jaką kto dysponuje mocą. Jeśli chodzi o moich klubowych kolegów to zajęli następujące miejsca:
– Paweł Kałuszka 9. open, 4. w C
– Sławomir Grzesiak 13. open, 5. w C
– Grzegorz Turkiewicz 19. open, 3. w D
-TomekGrzegory 26. open, 13. w C
– Wojtek Maciąg 27. open, 5. w D
W piątek czekał na nas również etap ze startu wspólnego na dystansie 94 km. Nauczony doświadczeniem z lat poprzednich wiedziałem, że kluczem do sukcesu podczas Vuelty jest znalezienie się w ucieczce. Pierwsze ataki rozpoczęły się bardzo szybko, ale decydujące akcje miały miejsce na ok. 22 km. Przed grupą uformowała się ucieczka 4-5 osób, do której zaczął przeskakiwać mój rywal z kategorii Paweł Kazanowski. Na szczęście krótko po nim na przeskok zdecydował się Eduard Alickun, a mi udało się wskoczyć na jego koło. Tym samym znalazłem się w odjeździe do, którego dołączyło jeszcze kilka osób i ostatecznie uformowała się 13-osobowa ucieczka. Wiedziałem, że w takim składzie musimy dojechać do mety i dosyć szybko przestaliśmy widzieć główną grupę. Czułem się bardzo dobrze, ale niestety dosyć szybko poczułem zbliżające się skurcze. Tabletka z magnezem nieco załatwiła temat, ale do końca etapu nie mogłem wstać w korby, żeby zaatakować. Tym samym na kreskę wjechałem na 11. miejscu open i 2. w kategorii, tuż na kole Pawła Kazanowskiego. W generalce awansowałem na 7. miejsce open i obroniłem prowadzenie w kategorii. Dodatkowo Grzesiek, po rozprowadzeniu przez moich pozostałych kolegów, wygrał finisz z głównej grupy co pozwoliło mu na 2. miejsce w kategorii D.
W sobotę ściganie na 75 km trasie zaczęliśmy w deszczu. Moim głównym celem było pilnowanie Pawła, ale chciałem tez spróbować ponownie znaleźć się w ucieczce, aby powalczyć o lepsze miejsce w open. Przytomnie ustawiłem się w pierwszej linii, a po ataku Eduarda Alickuna od samego startu na czele szybko uformował się pierwszy odjazd w składzie m. in. ze mną, Grześkiem Turkiewiczem i Sławkiem Grzesiakiem. Niestety do grupy przeskoczyło jeszcze wielu zawodników i ostatecznie na czele było nas ok. 20-25. W tej sytuacji część osób zaprzestała pracy, więc rozpoczęły się ataki. Ostatecznie zostaliśmy doścignięci przez przetrzebiony peleton i cała grupa dojechała do mety. Wysoko zafiniszował Grzesiek (5. open, i 1. w kategorii D). Ja wjechałem na 21. miejscu open i 2. w kategorii.
Ostateczne rozstrzygnięcie Lubelskiej Vuelty miało miejsce w niedzielę podczas czasówki na dystansie 13,5 km. W generalce miałem ok. 8 sekund przewagi nad Pawłem, więc musiałem się mocno spinać. Zmęczenie po trzech etapach było spore, więc od startu rozpoczęła się walka o przeżycie :). Szybko odnalazłem swoje tempo, które chciałem utrzymać niemalże do końca. Ostatnie kilometry czasówki to już walka z samym sobą, aby nie zredukować przełożenia i nie odpuścić. Na ostatni kilometr zrzuciłem niżej i zagiąłem się resztkami sił na zakończenie Vuelty. Czas 18:07 okazał się o 1 sekundę lepszy od czasu Pawła, więc wygrałem kategorię 🙂 W open utrzymałem 7. miejsce. Dodatkowo drużynowo GATTA BIKE-RS uplasowała się na 2. pozycji.
Podsumowując po czterech próbach udało mi się wreszcie wygrać kategorię, więc tegoroczną Lubelską Vueltę zapisuję na duży plus”?
Po zawodach w Parczewie w klasyfikacji nizinnej cyklu Road Maraton, prowadzą w swoich kategoriach Adam Ostojski(kat.A) oraz Grzegorz Turkiewicz(kat. D) natomiast na 2 plasuje się aktualnie Sławomir Grzesiak(kat. C)
Natomiast w klasyfikacji górskiej po ostatnim wyścigu w Ujsołach prowadzi Mirosław Sólnica(kat. C), który wygrał wyścig w swojej kategorii. Dariusz Malinowski (kat. C) ukończył wyścig na 4 miejscu co w klasyfikacji plasuje Go na drugim miejscu.
W klasyfikacji drużynowej awansowaliśmy na 3 miejsce! (GATTA BIKE-RS) oraz 6 miejsce (GATTA BIKE-RS 2)
Brawo ?
Nowy Targ Road Challenge to również etapówka w której rywalizowali zawodnicy GATTA BIKE-RS w składzie – Daniel Sumara, Mirosław Sólnicaoraz Mariusz Piasecki.
„Bardzo dobre ściganie w słońcu i deszczu” tak w skrócie mówi Daniel Sumara, któremu udało się stanąć na najniższym stopniu podium na 3 etapie. Łącznie przejechane na trzech etapach ponad 230 km i prawie 3000m przewyższenia robi wrażenie.
Klasyfikacja generalna: Daniel Sumara 6 kat. M4, Mirosław Sólnica 14 kat. M4
W Gryficach odbył się wyścig z cyklu Supermaratony – Puchar Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych.
Bardzo dobrze pojechał Dariusz Malinowski, który tak skomentował wyścig „170 km to rozumiem ale 39.5 śr. prędkość 170 śr. tętno NP 300 wat z czasu przejazdu 4h14 min. No i temperatura 28 st. Wszystko w 7 osobowej grupie. Szkoda że nie potrafię oszczędzać się podczas jazdy. Wynik 4 open 2 w kategorii.” Brawo ?
Cieszy Nas bardzo, że forma dopisuje i oczywiście trzymamy kciuki za kolejne starty ???
Choć licznie obsadzony przez kolarzy GATTA BIKE-RS w poszczególnych kategoriach wyścig 2 etapu cyklu Klasyki Ziemi Łódzkiej, niestety skończył się dla nas bez wejścia na podium. Do trzeciego miejsca zabrakło niewiele (Daniel Sumara 4 M40, Dariusz Malinowski 4 – A). Była ciężka praca, kasowanie licznych ucieczek i walka o pozycje do samego finiszu. No cóż za rok będzie lepiej! 🙂
Pechowy dzień zaliczył niestety Dominik Omiotek, ale koledzy z drużyny Adam Ostojski, Mateusz Poręba oraz Krzysztof Sikora opuścili peleton i pomogli Mu po upadku. Podobną sytuację mieliśmy na 1 etapie w Aleksandrowie gdzie Dominik Kapusta został zepchnięty na samochód przez nierozważnego zawodnika. Mariusz Piasecki podobnie. W takich sytuacjach dobro i zdrowie zawodników jest najważniejsze i pokazuję ze jesteśmy dobrze zgraną drużyną! Miejmy nadzieję że limit upadków i szlifów został wykorzystany i zawodnicy przystąpią do kolejnych startów.
GATTA BIKE-RS w wyścigu reprezentowali:
Piotr Stępnik (14 open, 10 M30), Łukasz Matusiak(23 open 16 M30),Paweł Bułeczka(37 open 27 M30),Tomasz Dąbek(38 open 30 M30), Sławomir Grzesiak(29 open 17 M40), Tomasz Grzegory(37 open 21 M40), Mariusz Piasecki(48 open 30 M40), Maciej Błażejewski(41 open 24 M40), Paweł Kałuszka(47 open 29 M40), Robert Pilch(49 open 31 M40), Robert Bujnowicz(9 A), Rafał Świtkowski(28 A), Dominik Omiotek(DNF), Adam Ostojski(DNF), Krzysztof Sikora(DNF), Łukasz Michalak(DNF), Mateusz Poręba(DNF)
Również reszta Klubowiczów aktywnie uczestniczyła podczas GATTA PRESTIGE RACE 2018 m. in. Wojciech Maciąg, Maciej Świt, Grzegorz Maruszewski
Dodatkowo:
Gratulacje dla Mateusza Poręby który dzień póżniej wywalczył 3 miejsce w Bike Atelier Road Race w Psarach.
Prawie 100km na 4 rundach w terenie pagórkowatym nie przeszkodziło Mateuszowi zabrać się w ucieczkę, ominąć kraksę na zjeździe i ostatecznie finiszować na 3 miejscu! Brawo
Zapraszamy na obszerną relację z wyścigu 🙂
https://photos.app.goo.gl/9V8bvKp86N5Umtpa2
https://photos.app.goo.gl/Fgq0Mz2BzUrMhOah2
A tutaj okiem kamery 🙂
https://www.youtube.com/attribution_link?a=ZJW3u8Gqmrs&u=%2Fwatch%3Fv%3DIMkw7Xsk0MU%26feature%3Dshare
GATTA Prestige Race 2018 przeszedł do historii. Jak co roku staraliśmy się aby poprzeczka organizacjna była zawieszona na jak najwyższym poziomie, a trasa dobrze zabezpieczona. W tym roku było podobnie a to dzięki świetnej współpracy wszystkich służb wspierających nasz wyścig z Prezesem GATTA BIKE-RS Grzegorzem Turkiewiczem na czele. Dzięki hojności sponsorów mogliśmy uhonorować zwycięzców atrakcyjnymi nagrodami, pięknymi statuetkami i przede wszystkim zorganizować wyścig w nowym cyklu Klasyki Ziemi Łódzkiej. Dziękujemy wszystkim kolarzom za liczne przybycie i rywalizację a kibicom za świetny doping na trasie.
Oficjalne wyniki – http://www.time2win.pl/wyniki/supermaratony/…
Więcej fotorelacji już niebawem.
Zduńska Wola, Ratusz Zduńska Wola, Gatta, Stalkop, ŠKODA Bednarek Dobroń, Arsen Łódź, Fundacja RECAL, Grzegorz Schreiber, Noxsport.pl – sklep i serwis rowerowy, TOP MEBLE, WOWO