- This topic is empty.
-
Posty
-
Wstępnie wyliczyłem, że dziennie wyjdzie około 27zł / osobę na jedzenie dostarczjące 3000kcal w tym 55% wegli, 25% bialka i 20% tluszczu do tego 1 baton proteinowy activelab i 3 batoniki muesli + 3l muszynianki.
Przygotowanie dokładnego menu troche mi zajmie, ale 36zł na głowę, które było wspomniane wystarczy na jedzenie ze smakiem!
Wliczylem w to 2 porcje warzyw i 2 porcje owoców.Się da, ale o tej porze roku tylko rybki. Kalmary i krewetki tylko sprowadzane. Ale Matys:) coś poradzimy!
Ostatnio jak pytaliśmy rybaka, to wołał 6-8 Euro za kilo prosto z morza. Ale nie wiadomo jakie to ryby. Czy małe, czy duże itd. Tanio nie jest, ale świeżo. Z owocami morza, to nie mam pojęcia. Ale z miłą chęcią zjem coś poza różnego rodzaju ślimaki.
Ja jestem jak najbardziej za wycieczka na Jure. Przy założeniu, że pojedziemy bardzo spokojnie do podjazdu, a tam już godzinna przygoda pod progiem jak to pisze Coggan w słodkiej strefie
Gdyby pogoda pozwoliła to zrobić w 4 dzień wyjazdu, a 5 byłby regeneracyjny wyszło by idealnie Co do batonów to można też zrobić własne i zabrać ze sobą. Mam taki dobry przepis wtedy wychodzi poniżej 1zł za naprawdę duży i wartościowy baton energetyczny. Składniki to płatki owsiane bakalie różnego rodzaju orzechy płatki kokosowe pestki dyni słonecznik i mleko zagęszczone do połączenia. Ale to taka luźna sugestiaJa mam mnustwo przepisów na batony energetyczne, ale spoko man kupimy, nie wszystko bedziemy gotowac.
Z tym gotowaniem wszystkiego to bym już nie przesadzał. Niech każdy weźmie pod uwagę, że jakieś inne swoje przysmaki, lepsze, gorsze składniki itd. musi zabrać we własnym zakresie. My raczej zapewnimy podstawowe wyżywienie, śniadanie, obiad, kolację. Wszystko zależy jak wyjdzie menu i zapotrzebowanie Przemka na składniki. Ale trzeba pamiętać, że trzeba zostawić sobie jakąś rezerwę pieniędzy na nieprzewidziane wydatki. Nie możemy wyczyścić się do zera.
My zapewnimy 5 posiłkow dziennie!
Śniadanie, przekąska, obiad, przekąska i kolacja!
Lisu wszystko będzie ogarnięte!Owoce morza są i o tej porze bez problemów kupisz nie tylko rybki, ale też świeże MULE ( to rodzaj małży)
Co do wyjazdu na Św. Jure, to ja zastrzegam, że bez zaplecza w postaci samochodu nie ruszam tam dupy. Panowie, to jest podjazd w marcu na dużą wysokość. pod szczytem jest temperatura ok 0-2 stopni i po wjechaniu trzeba jeszcze stamtąd zjechać. Kto tego nie robił z tak długiego podjazdu w takiej temperaturze, niech lepiej przemyśli sprawę. Muszą być w zapasie ciepłe, suche ciuchy, gorące napoje i w razie kryzysu któregoś z chłopaków pomoc. Nie wspomnę już o ewentualnych awariach itp. sprawach. Bez auta serwisowego nie ma mowy o takim wyjeździe .Na temat batonów i tego rodzaju dodatków na razie nie rozmawiajcie. Wziąłem ten problem w swoje ręce i bardzo możliwe, że otrzymamy w tej kwestii dużą pomoc. Już dziś mogę zagwarantować proszek do urabiania napojów izotonicznych i BCAA w płynie w puszkach. Reszta się negocjuje .
Przemek z tego co piszesz to szykuje się konkretne wyżywienie. Zastanawiam się tylko czy tez będziesz nieraz z nami jeździł i czy trenażer w kuchni nie będzie Ci przeszkadzał
Hahahah
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.