- This topic has 201 odpowiedzi, 14 odpowiedzi, and was last updated 9 years, 6 months temu by
.
-
Posty
-
Czacha, ja pogadam z chlopakami i zrobimy skladke na jakies gumki dla Ciebie. I uzywaj ich chlopie konsekwentnie, bo jakby sie przypadkiem ta Twoja Pani rozmnozyla, to nam wsystkie rowery w okolicy wytepią w wiekszym skladzie.
Trek dziś potwierdził propozycję z wczoraj – naprawa mojej ramy w stanach za ok 800 zł wraz z montażem haka itp. Wystarczy dokupić przerzutkę lub sam wózek do sram red (może znacie kogoś kto ma lub jakiś sklep) i rower chodzi. Jak nie dostanę samego wózka do tego reda to kupię jakiś niższy model typu force i też będzie dobrze.
Ale trek też dał opcję nr 2 czyli 30% rabatu na zakup nowej ramy. Dowolnej.
I teraz mam zagwozdkę bo nową emondę sl można mieć za niecałe 5k a slr za 10k
Madonka oczywiście drożej nowa ale wychodzi ok 12,5k.
W wawie jest też nowa gotowa emonda sl na ultegrze mechnicznej z jakimiś podstawowymi kołami za 8500zł. Nowa. Model 2015. Wrzucam swoje koła (dura ace c50), zmieniam ewentualnie kiere i jest ok.
Opcji kilka jest. Najprawdopodobniej jednak na razie aby nie tracić czasu zrobię swoją ramę tak aby za jakieś dwa trzy tygodnie była gotowa. Nie będę mieć dzięki temu przestoju w treningach (no może z tydzień po Chorwacji).
A potem się zastanowię co dalej. Nowa rama za 5k? Nowy rower na ultegrze za 8k? Są fajne opcje. Oczywiście jak to u treka gwarancja dożywotnia i jak widać nawet działa. Malina miał rację. Trek to „nierower” to TREK
Dzięki Adamowi sytuacja opanowana. Ridley jest już na moich kołach, reszta się zgadza, więc można jechać.
Cały zestaw waży pewnie z 8kg jak dziś sprawdzałem ale nie ma to znaczenia.
Adam bardzo Ci dziękuję za pomoc. Jutro będzie okazja zrobić to osobiście. I przy winku po raz trzeci czwarty piąty i enty 🙂
Attachments:
INFO OD TURKA:
Świtek dopiero o 16 odbiera w Łodzi ciuchy z Top Printu, więc wyjazd dopiero ok. 17.
W związku z tym możecie przyjeżdżać ok. 16.
Dojeżdżamy. Pierwsza fotka ze zgrupowania już jest.
Zapowiada się ciekawie choć nie sądziłem że będą też takie atrakcje.
Attachments:
Prezes kazał coś wrzucić bo na forum cisza jak chuj to wrzucam, mimo, że wstyd.
Teraz może nie najpiękniejsza cześć kolarstwa ale z drugiej strony kto wie.
Po 90 km po górach Mamlą, Gregorem, Bułeczką i Świtkiem (+ Matys początkowo, bo potem pojechał w piździec) przyszedł czas na kryzys. Skurcze w oba uda jednocześnie potem lydka na podjeździe i sądziłem że do domu będę szedł pieszo a brakowało prawie 30 km.
Co zrobili chłopaki z teamu?
Powiększcie zdjęcie i zobaczcie.
Zespół to zespół. Dzisiaj poczułem się jego częścią.100 razy mówiłem, żeby mnie zostawili i ten ostatni podjazd przejechali sami ale uparli się, że pomogą.
Dzięki Wam 118 km w fajnym tempie zrobione. Dzięki Panowie !!!No i wlasnie tak ma byc 🙂
a tak miedzy wierszami wtrącę ( zwlaszcza dla tych, ktorzy ubolewaja, ze nie mogą postepowac wedlug wlasnych upodobań) , że odprawy przed treningiem przydają sie miedzy innymi w takich sytuacjach.
Zespół to zespół !!!!
Dziekuje wszystkim za udzial we wspanialym zgrypowaniu. Bylo dokladnie tak jak powinno być – mila atmosfera, doborowe towarzystwo, wysoki poziom sportowy, kupa śmichu, jaja, cyrki i zabawa. Tylko kto mi kurwa zajebal jedna Višnice ? ?
Prezes dziękuję za zaproszenie do wspólnego trenowania i na zgrupowanie. Było super.
Mamla nie wiem jak Ty pokonasz te moje czasy na stravie niektóre…
Może za rok 🙂
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.