- This topic is empty.
-
Posty
-
A swoja drogą , niby Marchwea jest na forum , a jakoś się nie odezwał . Coś ten rejestrator obecnych działa mało precyzyjnie .
Michał serwus, bo widzę , że sie zalogowaleś . Pewnie interesuje Cię wyścig- poszło Nam calkiem dobrze, ale wynik co najwyżej średni. Nasza drużyna , ze średnią prawie 41km/h wylądowala DOPIERO na 9 miejscu( w zeszlym roku i dwa lata temu bylibyśmy zwycięzcami). Druga Nasza ekipa pojechała 39km/h i zajęła 17 miejsce( w zeszlym roku byloby 5 ). Jak widać poziom wzrósł niesamowicie ( a raczej zawodnicy niekoniecznie są prawdziwymi amatorami) i każde następne zawody będą już coraz mniej atrakcyjne dla drużyn takich jak Nasza . Rowery czasowe , pelne koła, kaski czasowe, itd. itp . – jaki amator ma to w swoim zestawie !? . My nie – i na pewno miec nie będziemy .
Servus Grzesiek,zgadles!!!oczywiscie interesowal mnie Wasz wystep.Po przeaanalizowaniu trasy doszedlem do wniosku,ze srednia okolo 41 km/h to niebagatelna sprawa na 100 kilometrowym dystansie.Przecietna blisko 45km/h budzi oczywiscie podziw dla chlopakow.Jak bumerang wraca jednak temat przenikania sie sportu wyczynowego i czysto amatorskiego….Z tego co wiem-nie jest latwo rozgraniczyc te dwa swiaty,niestety…i pewnie jeszcze dlugo nie bedzie to mozliwe.Warto dalej robic swoje i nie zaprzatac sobie tym zbytnio glowy.
Siema Michał, nie musisz Nam zazdrościć , bo na każdym treningu jesteś mile widziany. Jak się ukaże terminarz zimowych wyścigów MTB, to Ci go podeślę i może uda CI się wpasować wolne, tak żeby pojechać z Nami na jakąś imprezę . To zimowe ściganie też ma swój niepowtarzalny urok, a do tego w przyszłym sezonie będziemy walczyć o co najmniej utrzymanie szóstego miejsca w generalnej klasyfikacji drużynowej, bo takie zajęliśmy w tym roku .
Witaj Grzesiek,planuje juz zimowy urlop gdzies na polowe stycznia,jesli nie wydarzy sie nic nadzwyczajnego-to objawie sie zima.Ja to jestem zasadniczo szosowe zwierze,ale musze przyznac,ze las w zimowej aurze,skrzypiacy snieg plus slonce to cos co moze uzaleznic….,faina zabawa i tyle….-a ile kalorii wychodzi po trzech godzinach takiego szalenstwa.Po tym mozna obzerac sie schockolada do woli i nie ma sie nawet najmniejszych wyrzutow sumienia :woohoo: i to jest w zimowym kolarstwie najpiekniejsze…….. 👿 ,pozdrawiam
Zależy ile będziesz miał tego urlopu? Zimowa Mazovia( tak się nazywa cykl, w którym startujemy) przeważnie zaczyna się pod koniec lutego. Z reguły są to trzy wyścigi rozgrywane w odstępach dwu-trzytygodniowych, więc trwają do końca marca Może na któryś się wpasujesz .
Witam…,jesli sie zalape to co najwyzej na pierwsza edycje,ale i to jest w tej chwili palcem na wodzie pisane.Pozyjemy…-zobaczymy.Wiem,ze na miesiac przyjade,w gre wchodza dwa miesiace-styczen oraz luty,bede wiedzial dokladnie w grudniu.Tak czy siak dzieki za zaproszenie. ps.wrzesien w przepieknej pogodzie uplynal-wiec nie odpuszczam,waga juz niemal wyscigowa 👿 …..
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.