Ja na Pile tez bardzo chetnie, choc w tym samym czasie jest Gora Swietej Anny. Pewnie ekipa sie podzieli, bo czesc zechce pojechac wlasńie ten wyscig.
Ja w kazdym razie deklarije swoj wyjazd do Pily. Rano jest czasowka, a po poludniu bardzo szybki dystans po lotnisku. Dobra noga na ten dzien, 3-4 zgranych ludzi i mozemy powalczyc.
Widze tam w skladzie siebie, obowiazkowo Mamle i Kapustka, no i zdecydowanie ktos by sie jeszcze przydal. Pytanie co zrobia Malin, Piasek, Markiz, Omiot , Pilu, Sztygar i paru innych, ktorzy wola sciganie po bardziej gorzystym terenie.