Koledzy sprawdziłem i dzisiaj na ustawce od momentu jak zacząłem uciekać do Wadlewa (4,1 km) miałem średnią prędkość 48,5 km/h. Więc kurwa ci z Was, którzy chcieli przeskoczyć, doskoczyć czy chuj wie co tam, nie mieli szans
Dzisiaj było zajebiscie, luźna jazda, trofe frajdy na żwirowni i trochę jaj i śmiechu. No i tak powinny wyglądać treningi o tej porze roku. A wieczorem piwko i ptasie mleczko hi hi . A wiosna – na odwyk.