Maszyneria czasowa

  • This topic is empty.
Oglądasz 15 postów - 61 z 75 (of 266 total)
  • Autor
    Posty
  • #53125
    lukaszl
    Moderator

    Jak by ktoś szukał fajnej maszynki, to dzisiaj mi taka fota wpadła w ręce :) Jak wam się ona podoba?
    [attachment=171]s-works.jpg[/attachment]

    #53174
    lukaszl
    Moderator

    Z innej trochę beczki. Jak myślicie na ile został wyceniony na aukcji ten rower. Strzelajcie. Na koniec zapodam linka do aukcji :P

    [attachment=174]colnago.jpg[/attachment]

    #53186
    michal zareba
    Participant

    to nie tylko rower :angry: …….-to…..- C O L N A G O :P -,
    a Colnago bardzo lubi sie cenic Lukasz…. :sick:

    #53216
    lukaszl
    Moderator

    no tak, tylko ktoś go wystawił na ebayu za 25 000 zł. Powtórzę. Dwadzieścia Pięć Tysięcy PLN!!!!

    #52014
    Mateusz_maj91
    Participant

    Nieużywane Colnago Master z pięknymi rurkami giętymi tak jakby… dla mnie przynajmniej w czterolistną kończynkę (Colnago Master to najwyższy model Colnago niegdyś). W żadnej innej ramie nie widziałem takiego pięknego przekroju rurek jak w tej – coś niesamowitego:) Porównując tą aukcję do czegoś innego…to mniej więcej tak jakbyś dzisiaj wystawiał na allegro nieużywane Porshe 911 Turbo z przed 25 lat :D

    #53221
    lukaszl
    Moderator

    w ogóle się z Tobą w tej kwestii nie zgodzę!!!

    #53222
    michal zareba
    Participant

    Co do tego sprzeta powyzej-to juz na pierwszy rzut oka wyglada
    na niejezdzony…-ma jeszcze oryginalne gumy w dobrym stanie ,
    ktore sa sprzed dobrych kiiiilku lat w stecz.
    Ale 25000 to tylko jako pomylke mozna potraktowac,
    nawet gdyby byl to rzeczywiscie sam Colnago Master….
    (leciwa, uzywana rama Mastera praktycznie nie schodzi ponizej 500 euro,
    dobrze zachowany egzemplarz to wydatek 1000 euro,nowka zas
    2000-2500 euro-sama rama z widelcem-,przypomne,ze mowa o stalowce ze stalowym widlem….).
    Zwroccie prosze uwage na siodlo tego stwora powyzej…-czyzby pod tym
    foliowym beretem ukryty byl jakis skarb…-chyba tylko w ten sposob daloby
    sie wyjasnic zawrotnosc tej srogiej ceny… :unsure: :whistle:

    #53229
    lukaszl
    Moderator

    Michał, tutaj masz wszystkie szczegóły ze zdjęciami. Mimo wszystko uważam, że nie jest wart nawet połowy ceny.

    Colnago

    #53231
    michal zareba
    Participant

    ..polowy ceny…..,
    daj spokoj…-ten rower nie jest wart wiecej niz 2500zl
    i to wylacznie w oczach milosnikoiw marki.
    Nie jest to zaden prawdziwy Colnago Master !!!!!!
    a jedynie marketingowy chwyt ….(zalaczam rame prawdziwego Mastera
    -juz na pierwszy rzut oka,nawet laik dostrzeze „drobne”roznice…. :side: )
    Nie wiem na co liczy jego wlasciciel,
    ale skoro ktos jest w stanie dac 100.000 000 dolcow za bochomaza
    to i oze znajdzie sie jakis frajer na MTB z nalepka Colnago
    i mostkiem ala Ernesto….
    [attachment=179]colnagoMASTER.jpg[/attachment]

    #53234
    lukaszl
    Moderator

    No ale Gwiazdeczka przyrównała tą bryczkę do Porche 911 Turbo :P :D

    #53237
    michal zareba
    Participant

    (Mateusz sie tylko zgrywa..)

    Podziwiam tego handlarza za niesamowity tupet,
    mysle,ze facet bywa Niemczech na szparagach i skupuje
    przy okazji tzw.”okazje”….-dal za niego jakiemus Turkowi
    moze ze 100 euro,juz w domu wrzucil w Internet fraze Colnago Master….
    i spadl z fotela…(eurka !!!!!!Mamo…. Tato…!!!!jestem nareszcie bogaty….. :woohoo: )

    Gdy kolarstwo MTB zaczelo zbierac na zachodzie wielkie
    zniwo handlowe,tradycyjne szosowe marki jak np.Colnago czy Pinarello
    wypuszczalo na rynek maksymalnie dwukrotnie przecieniowany
    chromomolibden o geometrii MTB.Sprzedajac takie wynalazki mogli sobie przynajmniej po czesci powetowac spadki sprzedazy na rynkju modeli szosowych.
    Taka historia tego wynalazku.

    To naprawde kultowe swietnie utrzymane maszyny MTB ze stajni Storcka czy Kleina nie osiagaja na aukcjach nawet polowy tego co rzyczy sobie ten Pan za swojego „Mastersa”…..
    (skoro chce takiej kasy…-to przynajmniej powinien
    choc troche aspektow technologicznych nam,laikom przyblizyc…,
    a nuz dowiedzielibysmy sie czegos porazajacego,
    moze jakies tajemnicze pole magnetyczne emanuje ta rama,
    moze swieci w ciemnosciach,
    a moze nie potrzebuje jezdzca by sie przemieszczac….,jak dla mnie to full wypas….chlop prowadzil krowy z pastwiska i tak gadal do siebie….

    #53239
    grzegorz turkiewicz
    Participant

    No no, od Turka proszę się odczepić !!! :angry:

    #53240
    michal zareba
    Participant

    B)
    Grzegorz to nie moja wina….
    ze nazywasz sie tak samo jak oooooni……….. 👿

    p.s.zbieznosc przypadkowa….,
    Turcy nie cierpia szosy,
    oni tylko czesto handluja starociami…swietnie handluja….

    #52015
    Mateusz_maj91
    Participant

    http://www.cycleexif.com/wp-content/uploads/2012/11/colnago-mtb-1.jpg o jest Colnago Matser MTB – inne malowanie, ale malowań bylo chyba kilka wersji. To zdjęcie które zamieściłeś Michał to Master, tyle że szosowy, stąd różnice. Oczywiścię nie chcę tutaj w żaden sposób nikogo krytykować, lub podważać Twoich tez lecz usprawiedliwić swoje wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku. Co do Porshe oczywiśćie zgrywalem się, mając bardziej na myśli relacje retro bike – klasyk, retro samochód – klasyk… Nie miałem tutaj oczywiście na myśli porównania ceny tego roweru do ceny Porshe… Mam nadzieję, że teraz rozumiesz Lisku…

    Czerwona rama Colnago Master (szosowa) jest mi dobrze znana – Hajzlik malował Mastera w dokladnie takie same barwy, także szosowego. Rower utkwil mi wyjątkowo w pamięci, gdyz poza rewelacyjną ramą (oryginalnym Masterem), która jak pisałem jest bardzo nietuzinkowa ze względu na przekroje swoich rurek był taże ósemkowy DURA ACE z Dual Controlami :D (już nie mówie ErgoPower Mchał :D), a pełną grupę osprżetu uzupełniał nawet Suport na kwadrat DURA ACE, co ciekawe…z oryginalną jeszcze gumką czy plastikową tulejką (nie pamiętam dokładnie) z takim samym napisem :D Rower z tego co wiem należy do pewnego Handlarza z Łodzi lub Pabianic, lub…jego syna B)

    #53244
    michal zareba
    Participant

    Dla mnie Master to tylko i wylacznie szlachetna
    szosa…,tylko ona owiana jest legenda i mysle-ze tylko w tym wypadku milosnicy stali w kultowym wydaniu sa w stanie siegnac glebiej do swych portweli.
    (Choc nie tak gleboko jak chcialby ten kapitalista z ogloszenia powyzej)
    Natknalem sie niedawno na model zblizony do tego z ogloszenia,
    tez na starym XT,tez nie jezdzony,ale bez sladow rdzy,
    ktos chcial za niego 650 euro i niestety nie znalazl na niego nabywcy.

    25000zl to kosztuje fabryczna nowka-przy ktorym wynalazek z ogloszenia wyglada rzeczywiscie jak syrenka przy Porsche…
    [attachment=180]colnago-master-komplett.jpg[/attachment]

    -aile dla Ciebie Mateusz wart jest ten mmmaster z ogloszenia ? B)

Oglądasz 15 postów - 61 z 75 (of 266 total)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.