- This topic is empty.
-
Posty
-
I za nami
Obawiałem się że będą jakieś wpadki organizacyjne , wszak była to pierwsza impreza organizowana przez team.
Konferansjer za szybko czytał dekorowanych , zamiast powoli celebrowac wchodzenie poszczególnych zawodni na podium i pozwolic wręczającym puchary i nagrody – zrobił się mały galimatias , zdecydowanie za szybko co widac na filmie.
Druga sprawa to zjazd z podestu startowego , był zbyt duży kąt nachylenia i wielu zawodników narzekało. Ale podest wykonany pierwsza klasa – Brawo !!!
To są jednak drobne detale do wyeliminowania przed kolejnymi zawodami.Ja jednak pragnę zwrócic uwagę na coś znacznie ważniejszego. To co zobaczyłem dziś w trakcie organizacji jak i również po jej zakończeniu.
Wiecie co ?
Że stanowimy fajną paczkę ludzi , która prócz tych samych zainteresowań rowerowych jest w stanie stworzyc imprezę o której będzie się mówiło co raz głośniej. Wierzę że Ci sami ludzie będą razem mogli nie tylko tworzyc tak udane wyścigi ale przede wszystkim wspaniały kolektyw , dobrych kumpli na których można liczyc – na zawodach , treningach jak i również poradami treningowymi i sprzętowymi.
Cieszę się ze jestem w tym zespole
I o to chodziA ja Wam powiem tylko tyle, że mimo Naszych starań, żeby wszystko wyszło jak najlepiej, na forum Naszego Radia i pewnie kilu innych forach również, jacyś „Uprzejmi” zdrowo obrobili Nam dupę . I niewątpliwie w pewnych kwestiach mają trochę racji, ale tak, czy siak jest mi z tego powodu niezbyt miło. Nie wiem, może należałoby skomentować także owe komentarze!?
Ja chciałem podzielić spostrzeżenia Piotrka – świetna atmosfera, stworzona przez Nas samych, pasjonatów kolarstwa. Mistrzostwa przerosły moje najśmielsze oczekiwania i mam nadzieję, że będziemy spotykać się w takim składzie dużo częściej. Wielkie podziękowania dla Prezesa za ogarnięcie całej imprezy (a było co ogarniać) i szacun za pracę włożoną w to wszystko. A to, że pismaki sobie coś napiszą na forum jednym czy drugim to mnie nie rusza. Ważne jest to jak odebrali tą imprezę sami uczestnicy, a ja nie słyszałem ani jednego złego słowa od zawodników. Widziałem same uśmiechnięte paszcze :woohoo:
Wklep w google Nasze Radio i wejdź w aktualności . Na drugiej pozycji jest artykuł o Nas i poniżej komentarze
Zawodnicy również mają odrobinę pretensji , ale te akurat doskonale rozumiem i należy im przyznać rację . Nie było sędziów na nawrotach i rozstawionych po trasie . Lekkomyślnie liczyłem na uczciwość sportowców , ale nawet takie Ikony jak Stolar nie odmówiły sobie pokusy niemałego oszustwa jazdy na kole i to przez ładnych kilka kilometrów . Jest też sporo skarg na zawracających przed pachołkami i to nierzadko w odległości większej niż 100 metrów .
Chodzi o to ? http://www.nasze.fm/news,13347
Podaj mi przynajmniej jeden przykład zawodów bez wtopy , które sa organizowane po raz pierwszy przez organizatora ?. Nie znajdziesz żadnego.
Wiem że jesteś ambitnym facetem i chciałbyś aby wszystko wyszło tip top.
Trudno , jest to nauczką i kolejne zawody będą bez tych błędów .Swoją drogą to nie rozumiem takich trepów co na amatorskich zawodach skracają trasę itp… kogo oni chcą oszukać, chyba samych siebie? :S
Mam takie zdanie . Dobrze że mamy taki zajefajny zespół i taką zajefajną imprezę . Zobaczcie ile drużyn w Polsce organizuje cokolwiek podobnego . Dzięki takim ludziom jak Grzesiek możemy mieć ogromny pozytyw w tym popapranym życiu . Taka moja dygresja . Trzymajmy się razem , bierzmy pod uwagę krytyczne wypowiedzi ale z dystansem a przeżyjemy razem jeszcze nie jedną taką chwilę jak dzisiaj . Grzesiek wielki szacun i podziękowania że mogłem dzisiaj tam z Wami być . Pozdrawiam .
matys88 wrote:Swoją drogą to nie rozumiem takich trepów co na amatorskich zawodach skracają trasę itp… kogo oni chcą oszukać, chyba samych siebie? :STo prawda. Faktycznie wielka szkoda, że takie coś miało miejsce, bo ludzie to widzieli w dodatku i teraz obwiniają zawody, jako mało udane. Ale z opini i zdjęć i filmiku, widziałem, że impreza była po prostu zajebista.
Ja też w ogóle nie pomyślałem o tym, aby postawić sędziego na nawrotach, a wielokrotnie z Grześkiem rozmawialiśmy o różnych sprawach organizacyjnych. Ale jak to Piotrek napisał, nie ma imprezy amatorskiej w Polsce bez w topy. My musimy się uderzyć mocno w pierś i zapamiętać na przyszłość, że nie ma co ufać ludziom i robić swoje. Następnym razem wszystkich DSQ za skrócenie i tyle
Pozdrawiam i żałuję, że mnie nie było.
Na odprawie prosiłem strażaków , żeby pełnili rolę sędziów na nawrotach, ale jakoś im to nie wyszło. Poza tym akurat Ci, którzy skracali trasę nie liczyli sie w walce o czołowe lokaty, a z postawy Stolarka możemy się tylko popodśmiewać i Mu współczuć .
Wyniki by się przydały, bo chciałem dzisiaj wieczorem napisać relację. Kormoran wiesz coś w tej sprawie?
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.