- This topic has 24 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, and was last updated 8 years, 4 months temu by
.
-
Posty
-
Poniższy post piszę w imieniu swoim i tylko swoim jako osoby fizycznej. Zaznaczam, że nie reprezentuję w tym wpisie żadnej organizacji czy instytucji.
Trzy słowa do Maćka Błażejewskiego. Chciałeś być sławny to masz teraz okazję. Tolerowałem długo Twoje kąśliwe komentarze pod moimi postami na facebooku ale dłużej tolerować nie będę. Masz kompleksy? Lecz się z nich sam. Nie wyżywaj się na obcych ludziach nie mając powodów. Nie znamy się; nie zrobiłem Ci nigdy nic złego i raczej nie pamiętam abyś przeze mnie doznał jakiejkolwiek formy nękania, która mnie spotyka od Ciebie.
Nigdy dotąd nie zamieszczałem wpisów tego typu ale postanowiłem to zrobić. Sprawa dotyczy poprzedniego postu na facebooku, gdzie po prostu napisałem pewne podsumowanie tego ile wykręciłem w sezonie itp. Jak wielu ludzi, tyle km, tyle treningów, tyle godzin w siodle itp. Nie wszystkie komentarze są pozostawione na facebooku bo nie wszystkie z uwagi na słowa obelżywe nadają się do publikacji. W końcu to mój profil prywatny. Poza tym Maciek zaatakował mnie publicznie a nie jest w interesie klubu żeby ludzie czytali to co wypisywał pod moim postem dlatego to usunalem. Zostawiłem namiastkę, żebyście zerknęli.
I proszę, żeby wszyscy którzy to czytają zobaczyli jak to wygląda.
Ja i Maciek jesteśmy z jednego teamu. Maćku zastanów się jaki wizerunek teamu i jaki obraz relacji zostawiasz swoimi komentarzami i tym co piszesz do mnie. Cytuję Twoje zdanie „jeździsz gorzej niż najgorsza pizda w peletonie”. I piszesz to w miejscu publicznym jakim jest profil na facebooku. Kolega z klubu. I cały świat może to przeczytać. Jak to świadczy o klubie? By the way dlaczego jestem pizda, bo jestem słabszy od Ciebie? Swoją postawą, podejściem, językiem, sposobem komunikacji jakby nie było wobec kolegi, który nic złego Ci nie zrobił i jego post nie mógł Ci zaszkodzić pokazujesz swoje kompleksy i swoje polskie podejście w najgorszym wydaniu. Pełne hejtu, zazdrości, czepiania się z niewiadomych przyczyn. To co pisałeś to jest czysta patologia.
Po Twoich komentarzach dostaję od masy ludzi prywatne wiadomości, żebym nie zwracał na Ciebie uwagi, zbanował Twoje konto, żebym się nie przejmował, robił swoje, trenował dla siebie, dla przyjemności i motywował się sportem.
Otóż Maćku ja nie mam warunków do treningów jak niektórzy. Pracuję między 8 a 18 (licząc dojazdy) i treningi mogę zaczynać dopiero o 20:00 lub później. Mam swoje życie prywatne, które całkowicie podporządkowałem kolarstwu i naprawdę nie mogę wyskoczyć na 3-4h trening o 16-tej jak niektórzy. Stąd częste treningi na trenażerze. Po prostu zaczynam trenować o 20:00 lub później i trwa to do 22 lub 23, kiedy Ty już z piwkiem w ręku przełączasz kanały. Po całym dniu pracy, podróżach służbowych, spaniu 5h na dobę.
Wiesz dlaczego jestem nadal słabszy od Ciebie? Raz, że wróciłem do jakiejkolwiek aktywności po ponad 10 lat totalnego nie ruszania się, nadwagi 25 kg i problemów ze zdrowiem i 2016 był moim pierwszym sezonem jazdy na rowerze na poważnie. Dwa co widać było wcześniej a teraz nieco mniej ale jeszcze jest widoczne miałem problemy z biodrami po wypadku samochodowym (stąd szeroko prowadzone nogi np., nad czym ciągle pracuję) i to cud, że w ogóle mogę jeździć. Trzy praca i życie prywatne sprawiają, że po prostu mam mniej czasu na treningi niż Ty.
Jestem przekonany, że bardziej zrozumiałą postawą byłoby docenić, szanować i w jakiś sposób kibicować mi i innym w podobnej sytuacji za to, że chcemy, próbujemy, trenujemy, że znajdujemy siły po całym dniu, że poświęcamy wiele. Że walczymy często z przeciwnościami losu i zupełnie ludzkimi słabościami jak zmęczenie, brak motywacji, brak snu itp. I że tym ciężej jest starać się zrealizować marzenia i cele kiedy tacy jak Ty na każdym kroku podcinają skrzydła i wyżywają się na słabszym.
Ile lat trenujesz? 10 a może 20? Ja 1 rok. Jestem ciekaw, czy urodziłeś się z naturalnym talentem, który sprawi, że trenując rok i tylko wieczorami wygrasz Tour de France. Ja nie mam takiego talentu, ciężką pracą staram się dojść do celu, który sobie wyznaczyłem.
Pozdrawiam i proszę o minimum szacunku, co w Twoim przypadku oznacza chyba nie komentowanie. Na stalking w polskim prawie są już paragrafy.W krótkim skrócie kolego Tomku myślę ze pisanie tego typu postów na FB nie ma sensu i oto moje rady.
1.Więcej skromności
2.Mniej lansu
3.Czas spędzony przed komputerem wykorzystaj na trening z kolegami czy znajomymi a i efekty będą lepsze bo każdy pracuje po wiele godzin i w różny sposób
4.A i tego typu sprawy załatwia się prywatnie i na dodatek wtopiłeś w to klub
Dziękuje
Panowie, moja goraca prosba !!!!
Pozostawcie ten temat i nie szukajcie rozwiazania do czasu spotkania klubowego.
Zostalo raptem 14 dni i mysle, ze tyle jestescie w stanie wytrzymac bez dalszego ciagu niniejszej historii.
Zeby jednak moglo tak sie stac, muszza byc spelnione dwa warunki:
– Maciej, zawieś poki co wszelakie komentarze, dopki nie poznasz Czachy osobiscie, z tej lepszej strony.
– Czacha, wytrzymaj przez owe dwa tygodnie bez nadmiernych emocji, ale tez bez zbednej wylewności, zwlaszcza na fb. gdzie rzeczywiście nierzadko prowokujesz do hejtowania.Prawda jak zwykle lezy po srodku, a jestem przekonany, ze bez problemu dojdziemy do porozumienia. Mysle, ze rozpoczecie znajmosci od drobnej utarczki moze byc fajnym poczatkiem dobrej wzajemnej relacji.
Pozdrawiam i prosze o potraktowanie mojego postu powAznie i z przemysleniami.
Danielu, Maciej troche rzadziej od nas wchodzi na formu- popros Go w moim imieniu o tymczasowe zaniechanie tematu.
Przy okazji beda chlopaki mieli mozliwosc wykazania sie dorosloscia ?Swietnie ?
Przy okazji zycze wszyskim samych zwyciestw w sezonie 2017, zdrowia, zapału, spokoju i szczescia rodzinnego !!!Prezes, oczywiście zastosuje się do wskazówek.
Daniel – jedna uwaga. Zgadzam się całkowicie z Tobą. Takie sprawy załatwia się prywatnie. Maciek komentował moje posty w podobny sposób od kilku miesiecy. MIESIECY. Usuwałem, nie reagowałem bo nie znaliśmy się prywatnie. To Maciek mógł zwrócić się do mnie prywatnie z jakąś pretensją. Zrobił to publicznie. Na MOIM profilu. Mam prawo się bronić. Kiedyś miałem spięcie z Dominikiem ale nigdy nie zaatakował mnie w ten sposób dlatego sprawę wyjaśniliśmy w swoim gronie. I mam nadzieję, że wszystko wróciło do normy bo nie mam do Dominika najmniejszych pretensji i sam też zareagowałem wówczas impulsywnie ale jestem facetem jak każdy, mimo, że pizdą.
Tak więc Daniel – to nie ja źle przedstawiłem klub i nie ja załatwiłem sprawę publicznie. Sory ale mój post nie powinien nikogo sprowokować do takiego hejtu. Nie było w nim nic złego. Przeczytaj komentarze pod samym postem i pod tym kolejnym, który napisałem. Dodałem też kilka informacji o tym, że klub to wspaniali ludzie, którzy pomagają sobie i promują zasady fair play i etyki, żeby nikt nie miał wątpliwości jakie miałem intencje. Jest to dodane zarówno w treści postu jak i w odpowiedzi na komentarze ludzi, dotyczących klubu (tylko dwie i zostaną usunięte).
i dodam jedno. codziennie w swojej pracy mam okazję spotykać sie z przedstawicielami najwiekszych firm w polsce – orlen, kghm itp. odkąd jestem w klubie odbylem takich spotkan miedzy 500 a 1000 z najwiekszymi spolkami bo taka mam prace (15-20 spotkan tygodniowo). opowiadam czasem o klubie (bo z firmami tymi czesto rozmawiam o kontekscie promocji sportu, polityki CSR, angazowania mlodych ludzi, podnoszenia jakosci pracy, wellness itp, za pomocą grywaliacji realizujemy w firmie takie projekty). Z wieloma decydentami rozmawiam o kolarstwie, o sporcie, o promocji klubu i marki, z ktora prowadze rozmowy. Nie wspominalem o tym (moze tylko Adamowi) bo na razie nic nie ugralem wiec po co bic piane. Ale staram sie to robic i jestem pewien, że cos z tego wyjdzie. Wielu ludzi z calej Polski uslyszalo o naszym klubie, o wynikach, mistrzostwach i tym, ze sklada sie z wspanialych ludzi ktorzy promuja zdrowy tryb zycia i zdrowa rywalizacje ale tez pomagaja sobie prywatnie i podaja reke w kazdej sytacji. I pomagam w jego promocji. wiele osob w polsce nie dowiedzialoby sie o tym ze w ogole istnieje. robie wiele rzeczy na boku zeby pozyskac super sponsorow ale nie mowie o tym bo dopoki sie nie uda nie ma o czym. jestem dumny z tego ze moge byc jego czlonkiem i wszystkie moje wpisy maja na celu promocje klubu (mnie oczywiscie rowniez) bo facebook to narzedzie promocyjne przede wszystkim dla mnie. nigdy nie zrobilem niczego przeciwko klubowi. a dzieki temu wpisowi paradoksalnie ludzie kojarza klub z ludzmi ktorzy maja tez poczuzcie jakiejs godnosci.
Tak więc Tomaszu nie wiem czemu usunąłeś komentarze Ty jak i Maciek , nie wiem kto zaczął .Oczywiście twój profil i rób co chcesz ale pisanie ile to przejechałem na trenażerze to dla niektórych żenada i było by ok gdybyś to napisał a wtedy nie było by kwasu, ale dajmy temu spokój bo szkoda czasu idę na rower (prawdziwy :)).
Do zobaczenia na zebraniu
Tak Tomaszu masz racjie bardzo cie przepraszam .już cię usunąłem na fb i nie będę komentował twoich szczerych wspaniałych postów. Generalnie nie bardzo mnie opochdzi co robisz .
Patrz nawet jestem analfabeta a ty się przejmujesz moimi wpisami i nie bije piany bo mi się naprawdę z tobą nie chce gadać.
Jeśli miałeś odwagę obrażać mnie na facebooku publicznie, szkoda, że słowa przepraszam nie zamieściłeś także tam. To byłaby klasa. A ja wówczas usunąłbym post i zapomnielibyśmy (mam nadzieje) o sprawie.
Tak postępują faceci a nie obrażają się wzajemnie. Proponuję ugodę choć wydaje mi się, że to Ty powinieneś. Ale wyciągam rękę bo nie ma sensu bić piany. Uważam, że powinieneś najpierw wyjaśnić mi prywatnie o co chodzi a dopiero potem słać to w sieć ale to już się stało i tego nie zmienimy. Skoryguj proszę mój wpis jakimkolwiek ugodowym komentarzem i zapominamy o sprawie a wpis zostanie usunięty.
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.