Roadmaraton 2014.

  • This topic is empty.
Oglądasz 15 postów - 151 z 165 (of 230 total)
  • Autor
    Posty
  • #55143
    lukaszl
    Moderator

    Ok. super by było, jak byście odebrali nam wszystkim pakiety. Wówczas nie będziemy musieli tam gnać.

    #55144
    sztygar
    Participant

    tej trasy nie da się lekko przejechać,ale jest trochę łatwiejsza niż Makowica :))

    #55145
    Malina
    Participant

    Kamil , a nie dacie rady zabrać Pila ? Jak nie to nie ma sprawy , ja go zabiorę . Sztygara zabieramy po drodze tak z kolei ja się z Nim umówiłem , no chyba że coś się jutro zmieni .
    Jutro prosze o kontakt informacyjny tylko na telefon , bo nie bedę miał czasu sprawdzić forum . Kamil zadzwoń do mnie jak możesz , bo nie mam do Ciebie numeru tel. Mój numer 502648545 . Pozdrawiam .
    No chyba że prezes lub Przemek jadą wcześniej i mogą coś jeszcze zadziałać w sprawie Pila . Gdyby co to chodzi mi tylko o wcześniejszy dojazd na miejsce niż o 22 -23.

    #54498
    matys
    Participant

    Ja, Przemo i Prezes jedziemy busem więc nikt więcej się do nas niestety nie zmieści

    #55146
    lukaszl
    Moderator

    Matys, sorry drogi kolego, ale masz nocleg jakiś załatwiony? Bo ja nic o tym nie wiedziałem. Dlatego może problem…

    #55147
    lukaszl
    Moderator

    Matys, masz farta… Ostatnie wolne łóżko na jedną noc tylko… Więcej wolnego tam nie ma.

    Niestety ale dla Kacpra nie ma wolnego miejsca na 3 noce :(

    #54499
    matys
    Participant

    Ja już miałem śpiwór spakowany :P

    #54500
    Przemek Juszkiewicz
    Participant

    No i fantastycznie:) My wuruszamy o 18 z Pabianic.

    #55148
    Anonim
    Niekatywne

    Panie i Panowie… byłbym wdzięczny gdyby ktoś podesłał mi parę słów o Road Trophy, żeby relacja na stronie była ciekawsza.
    (warunki na trasie, czemu nie wszyscy kończyli etapy, który etap najgorszy itd.) Parę zdań mi potrzebne ;)
    Możecie podsyłać na fb albo na adam.ostojski@gmail.com

    #55149
    sztygar
    Participant

    Adaś wszystkie etapy tak jak zawsze na trophy były ciężkie lub bardzo ciężkie nie wszyscy, którzy startowali doszli już do stanu używalności,ale było zajebiście :)

    #55150
    lukaszl
    Moderator

    Duzo podjazdow po ponad 15%. Pogoda byla dobra. Nie za goraco i nie padalo. Pokonywalo sie rekordy predkosci na zjazdach. Ja mialem 83,5km/h

    Do tego najtrudniejszy był 3 etap. 103 km ponad 2100 przewyższenia, 3 razy podjazd pod Koczy Zamek z nachyleniem 17% i w tym dwa razy podjazd pod Kamasznice gdzie nachylenie sięgało blisko 24%… Ja tam mocno zapiekłem nogi.
    Na tym etapie jechaliśmy dwie rundy. Między innymi też w Słowacji.

    Na 4 etapie była jedna runda o długości 77km i było niecałe 2000 przewyższenia. Również etap kończył się na podjeździe pod Koczy Zamek. Ogólnie już było bardzo ciężko, bo w nogach było sporo km i podjazdów.

    #55151
    Rui
    Participant

    Mnie ten wyścig nauczył przede wszystkim pokory. Jeśli ktoś nie jest w pełni przygotowany nie ma tutaj co szukać. W moim przypadku była to 2 tygodniowa przerwa zaraz przed wyścigiem. Ale doświadczenie zebrane, mam nadzieje, że zaprocentuje za rok. W zasadzie każdy etap był piekielnie trudny. Najcięższy podjazd pod Kamasznice długo zostanie w pamięci. Mimo wszystko wyścig będę miło wspominał. Piękne, malownicze trasy, super atmosfera, bardzo dobra organizacja i zabezpieczenie trasy. Na pewno pojawię się na starcie za rok.

    #55152
    lukaszl
    Moderator

    a ja jeszcze dodam, że wczoraj liczyłem punty jakie zdobyłem po Trophy i moich konkurentów. Wygląda na to, że awansuję na 2 pozycję w generalce za cały sezon i na pierwsze już nie mam szans. Ale jak Rajczę pojadę w miarę dobrze, to drugie miejsce będzie moje :)

    #55153
    Malina
    Participant

    Wysłałem Ci na maila kilka informacji . Pozdrawiam .

    #55154
    Anonim
    Niekatywne

    No elegancko… wreszcie ktoś mi zrelacjonował wyścig :)
    Dzięki, macie już newsa na stronie i na fb.

Oglądasz 15 postów - 151 z 165 (of 230 total)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.