Adam, nie wiem czy oglądałeś ten etap, ale był ślamazarny i masakrycznie nudny. Jedynie to końcówka, może 1h ostatnią jechali mocniej, więc nie ma co się dziwić, że tak niskie tętno. Do tego weź pod uwagę, że mają w planie 3 tygodnie ścigania się, więc nie mogą się wypstrykać z sił na pierwszych dniach i tam się jeździ inaczej jak jednodniowe wyścigi, takie jak nasze 