Pestka to właśnie szosa jak się siedzi 2h na kole kolegi i opierdziela cały wyścig a wychodzi się na czoło w ostatnie 5km do mety
W prawdziwym MTB w górach nie ma jak siedzieć na kole, trzeba mieć wszystkie umiejętności opanowane… Nie byłeś więc nie wiesz… Pojedzcie ze mną chociaż jeden prawdziwy górski maraton, a zobaczycie co to MTB a nie na Mazovia dla cieniasów 