- This topic is empty.
-
Posty
-
Widzę, że nie tylko ja jestem za grupowym. Musimy wspólnie wybrać opcję i się ubezpieczyć. Mam nadzieję, że załatwimy to w tej zakładce bez większych problemów. Adam niech się rozejrzy, kurczak już coś wie. Może by jeszcze Jarka kobity spytać – ona ma dostęp do ubezpieczeń. Co ty na to Kurczak?
Zona Jarka robi w wartcie;p
Proponuje abyście zapytali sie w PzU, tam sa rowniez dobre oferty jesli chodzi o ubezpieczenie za granica. Mam w rodzinie osobe ktora sie tym zajmuje itp. Korzystalem w tamtym roku i jakos bylem zadowolony.No proszę , nawet porada z zaświatów się pijawiła na forum. Pinek , ale My potzrebujemy ziemskiego ubezpieczenia.
Piotruś, te informacje z Warty mam właśnie od Jagody (Jarka żony. Dziś dostanę ofertę także z PZU.
Zrobiłem dzisiaj wywiad i w Generali sprawa wygląda tak:
– cena ubezpieczenia na podobnym poziomie jak w Warcie
– sprzęt sportowy można ubezpieczyć na max 4000 zł, przy czym tak jak wcześniej pisałem wtedy składka robi się już dość wysoka.Myślę, że nie będzie miało większego znaczenia gdzie się ubezpieczymy bo ceny wszędzie będą podobne. Jednak moim zdaniem ważniejsza jest kwestia ubezpieczeni sprzętu. I tutaj pojawia się problem, bo facet powiedział mi, że on nigdy nie spotkał się z ubezpieczeniem sprzętu na wyższą kwotę. A nawet jeśli ktoś takie ubezpieczenie oferuje to składki będą wysokie. U nas dochodzi taki problem, że jeden ma rower tańszy, drugi droższy i wiadomo, że np. mi nie jest potrzebne ubezpieczenie roweru na 20 000 PLN.
Podsumowując… wydaje mi się że najlepiej będzie jeśli zrobimy ubezpieczenie grupowe na takich zasadach jak podał Grzesiek. A kwestia ubezpieczenia sprzętu jest otwarta…
Ja dziś otrzymałem od dziewczyny, która zajmuje się ubezpieczeniami u Nas w firmie propozycję ubezpieczenia na kwoty kolejno 200 tys. 20 tys. 100 tys. za około 40 pln za osobę . Nie pamiętam nazwy ubezpieczyciela, ale to druga co do wielkości firma w Niemczech, zdaniem tej koleżanki sprawdzona i wiarygodna, więc chyba lepszej oferty już nie znajdziemy. Jutro dostanę jeszcze wycenę z PZU i chyba zamkniemy temat.
Jeśli chodzi o ubezpieczenie sprzętu, to z doświadczenia wiem, że to co Nas najbardziej interesuje, czyli przypadek zniszczenia mwszyny w razie kraksy ze swojej winy, raczej nikt nie zgodzi się ubezpieczyć. Owszem są oferty, ale każda zawiera klauzulę, że z wykluczeniem treningów i wyścigów kolarskich.No rozumiem, ale ja bardziej myślałem pod kątem tego jakby nam ukradli nasze maszyny, bo tego się zawsze obawiam.
o kradzież , to myślę , że mnie ma się co bać. Tam będziemy rowery mieli w pokojach, a podczas treningu nikt Cię przeciez nie zesadzi z maszyny.
A skoro w pokoju, to nie ma problemu
W PZU mogą ubezpieczyć rower ale tylko od rabunku , czyli musieliby Cię zsadzić z roweru i musiałbyś mieć świadka na to aby zadziałało ubezpieczenie . Dowiadywałem się osobiście . Poza tym abstrahując od wyjazdu do Chorwacji to dowiedziałem się że ubezpieczenie dla rowerzysty – OC I NW – zaczyna się od 20-25 zł na rok . Rower mogą ubezpieczyć max. na kwotę 5000.00 zł ale bez opcji kradzieży . Warto pomyśleć o OC i NW bo wówczas działa z automatu w takich przypadkach jak np. w zeszłym sezonie na treningu z naszym sprinterem kochanym Piotrem Kormoranem . Pozdrawiam .
Dokładnie tak , zapomniałem tego dopisać ale i tak 99 % jeździmy w kraju . Napisałem bo może ktoś będzie chciał skorzystać .
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.