Witamy na stronie grupy kolarskiej GATTA BIKE-RS › Forum › O rowerkach – serwis , części itp. › Sprzęt i części. › ZAKUP ROWERU
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
10 kwietnia 2013 o 14:08 #51487
Mateusz_maj91
Participantmichal77 wrote:…..Adam…
-maszyna wazaca 9kg to na pewno jest nizszy model….
A calkiem powaznie,to ten sam pulap-co omawiany juz Canyon,
od siebie dodam,ze zarowno aluminiowe jak i karbonowe modele Canyona
uchodza w swiecie kolarskim za wzor do nasladowania,
Canyon ma czysto analityczne podejscie do sprawy…-nie buja w oblokach
przedziwnych rozwiazan podnoszacych mase kosztem przyciagajacych wzrok rozwiazan.Inzynierowie Canyona to mloda ekipa,ktora jeszcze nie obrosla w tluszcz,chce im sie poprostu solidnie pracowac i sprzedawac dobre rowery.Tutaj na rynku niemieckim(prawdopodobnie najbogatszym rynku rowerowym na swiecie)-Canyon na przestrzeni oststnich lat zanotowal najwyzszy progres w sprzedazy sposrod wszystkich szosowych marek.
Robi rowery przystepne cenowo na najwyzszym poziomie technologicznym,
regularnie bijac konkurencje na leb w rozmaitych testach.
A wracajac do omawianego Ridleya-to
rower bez wygorowanych ambicji,solidny i wytrzymaly,nic poza tym.
Jesli Twoim zywiolem jest MTB,a szose nawiedziasz tylko od swieta
i nie zalezy Ci na czyms k o n k r e t n y m…-to pewnie wart jest Twojej uwagi.
Pytanie tylko…-czy Ty masz prawie 2m. wzrostu by myslec o tak przepastnej ramie?????????????????
No i cena jest nie do przyjecia….,ale to nie taki problem….-z cenami jest tak,ze zawsze mozna je zmienic(na drodze pokojowych negocjacji)
-pozdrawiam-Canyon robi dobre rowery, ale nie zapominaj, że w niezależnych testach zwyciezył Cannondale SuperSix Evo otrzymując tym samym tytuł najlepszej ramy szosowej na świecie – tak wiec z tym biciem konkurencji na głowę jest raczek średnio… :cheer:
10 kwietnia 2013 o 15:03 #51488michal zareba
Participant-nie powiedzialem,ze Ultimate Canyona jest absolutnie najlepszy we wszystkim…
,powiedzialem,ze jest swietny…..-czy wiesz ile kosztuje Super Six Evo ?
-a ile karbonowy Ultimate Canyona??????????
(w tej drobnej roznicy cenowej zawiera sie kwintesencja tego co napisalem wczesniej,zatem powtorze jeszcze raz…-jesli idzie o wypadkowa ceny,wagi,zastosowanej technologi…-to Canyon jest nie do przebicia.I jesli nawet jakas rama przeniesie kilka watt wiecej na asfalt-jak wspomniany przez Ciebie Super Six-to w ostatecznym rozrachunku i tak przapasc cenowa bedzie miazdzaca na korzysc Canyona.A co do testow to odsylam Cie do rozmaitych artykulow w z Toura lub Procyclinga -na przestrzeni oststnich kilku lat….)Tak czy siak Adam z pewnoscia nie zdecyduje sie na Super Sixá czy Ultimate Canyona…..
Natomiast co do kol…-to zareczam,ze kazde u nich-czy to tanie shimanowki,czy mavici beda spisywac sie podobnie..i zdecydowanie latwiej w nich urwac szpryche nizeli zajechac piasty…..
-pozdrawiam-10 kwietnia 2013 o 18:40 #51481grzegorz turkiewicz
ParticipantMateusz, jak widzę dyskutowanie teoretyczne masz w malym palcu , ciekawe tylko na ilo to szosowkach miałes okazje jeździć. NIe napisałem , że poznam charakter roweru po zdjęciu , tylko że rozstaw osi( znając długość rury poziomej ) może nam co nieco powiedzieć o jego preferencjach. Poza tym na dalszą dyskusję zapraszam do dzialu dla klubowiczów, bo mam jeszcze kilka uwag związanych z tą rozmową.
11 kwietnia 2013 o 06:34 #51489michal zareba
Participant-Grzesiek..-ujales to nazbyt dyplomatycznie….,
powiem wiecej…..-dobry f a c h o w i e c jest w stanie z prawidlowo wykonanej fotki odczytac przeznaczenie(specyfikacje)maszyny….,a jesli juz ja widzi live…-to po kilku sekundach wie praktycznie wszystko…i to bez tykania sie sprzetu.A ewentualna jazda probna…-moze posluzyc jedynie wyregulowaniu klamotow(sztyca,most,siodlo,kierownica-pod osobnicze wymiary i preferencje jezdzca)Zakladam…-ze gosc-ktory sie mierzy do zawodniczej maszyny…wie jakie implikacje niesie za soba jazda takim sprzetem….(wierze-ze tego tlumaczyc nie musze nikomu na tym forum)
I nie jest to kwestia posiadania jakichs nadprzyrodzonych zdolnosci,nie jest to kwestia oceny tego czy dana rurka ma 560-czy 570 mm dlugosci(bo i rzeczywiscie tego raczej nikt z nas nie jest w satnie okreslic z wiarygodna precyzja).Sedno sprawy lezy….w P R O P O R C J A C H….-
Nie wiem jak Ty Mateusz…-ale ja w oka mgnieniu okresle..-czy mam do czynienia z maszyna zawodnicza…-czy tez czysta amatorka…nie widze w tym fakcie niczego nadzwyczajnego,to poprostu czysta rutyna..,no moze poparta odrobina talentu.
Nie widze tez niczego zlego..-w tym,ze sie spieramy na tym forum…-w koncu chyba po to ono powstalo….(miedzy innymi)-pozdrawiam wszystkich-
11 kwietnia 2013 o 08:33 #51464Mateusz_maj91
ParticipantMichał, mnie też wydawało się, że po to właśnie jest forum i absolutnie nie chciałem negować Twoich słów, czy też Grześka, tym bardziej, że w niektórych sprawach się zgadzałem, a w niektórych nie. Spieranie się bo o tym tutaj mówimy to moim zdaniem jeden z elementów forum – spieranie, a nie kłótnia, która tutaj nie miała oczywiście miejsca. Co do Twojego ostatniego postu – zgadzam się z tym, że na oko da się ocenić do kogo nalezy rower i jaką ma specyfikację, ale mówimy wtedy o „całokształcie” a nie wybiórczo podanych wymiarach o które pytał Kurczak, których i tak jak sam przyznałeś nie dopatrzysz się. Poza tym fotki Canyon’a nie pozwalają określić jaką ma on specyfikację, bo zdjęcia są, ale ze złego do tego ujęcia moim zdaniem. Zawsze też można przekreślić kogoś z racji na wiek…chciałbym tylko powiedzieć, że jeździłem na na prawdę wielu ramach, a wiek nie jest wyznacznikiem doświadczenia czy też ilości „ujeżdżanych rowerów”. To co napisałem jest więc poparte wiedzą i jakimś tam doświadczeniem, które zdobyłem choćby przez samodzielny serwis i naprawę wszystkich trzech ze swoich rowerów, a nie oddawanie ich do serwisu. Zawsze też funduszy na kolarstwo nie było u mnie zbyt wiele, a jak wiadomo potrzeba matką wynalazków, i choć tutaj wynalazek brzmi może nieco hiperbolicznie, to z pewnością jednak była ona potrzebą patentów i kombinowania. Adaś zadał pytanie, ja starałem się mu pomóc, po prostu.
11 kwietnia 2013 o 09:22 #51499michal zareba
Participant..slowo C A L O K S Z T A L T….zabrzmialo w Twoich ustach dosc optymistycznie….-bowiem znajac ten wlasnie caloksztalt-dalsze pytania i szukanie dziury w calym wydaje mi sie bezzasadne.Po co komu wiedziec czy dana rurka ma centymetr mniej czy wiecej…-skoro i tak jest jasne….-ze caly rower NIE jest do scigania na wysokim poziomie stworzony…-zatem bedzie potulny i gladki w obsludze,poprostu w miare w y g o d n y i poreczny,trwaly i w miare niezawodny-a juz na pewno nie nerwowy i szorstki…..-ze uzyje takich jasnych okreslen.Przy tej wadze,zastosowanym osprzecie i chocby mglistej znajomosci hierarchi modelowej producenta-kazdy stary wyjadac powinien wiedziec to natychmiast.
Kto mowi o przekreslaniu kogokolwiek…..-wysuwasz czesto tezy i sypiesz jak z rekawa przedziwnymi opiniam,ktorych nijak nie jestem w stanie pojac…..(nie chce rozwijac tego watku w tej chwili…-bo powstal by z tego prawdziwy esej….)Mam dla Ciebie szacunek-a jest on podparty na tym,ze mamy wspolna pasje jaka jest r o w e r o w a n i e….,kazdy z nas zaczynal z podobnego pulapu,nikomu sie tez nie przelewalo,ja tez pamietam czasy-gdy jezdzilem starym wysluzonym skladakiem-bo na nic wiecej nie bylo mnie stac(i wcale sie tego nie wstydze).
Nie zmienia to jednak w niczym podstawowego faktu…-jesli zabieram glos..-to znaczy,ze mam cos do powiedzenia,a to co mowie podparte jest wylacznie praktyka…praktyka pokolenia spedzajacego zycie w siodle.-pozdrawiam-
-pozdrawiam-
-
AutorPosty
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.