A może żeby nico poprawić budżet klubu, zbierzemy kilka ton kasztanów ?
Ja zorganizuje miejsce składowania i transport do skupu.
Są spore szanse, ze udałoby sie zarobić na fundusz klubowy pare stówek.
Są chętni ?
Obojętnie gdzie będziemy zbierać. Ważne, żeby namierzyć jakiś park, aleję kasztanową, czy coś w tym rodzaju i tam po prostu w kilku podjechać.
Cena za kilogram 50 groszy.