Odpowiedź forum stworzona
-
Posty
-
Dzieki Pino, nie wiem co mi sie uroiło, chyba mam ostatnio za dużo na glowie. Dobra, moze uda mi sie przefaksowac to wszystko, zobaczymy
Witam! Ponawiam temat, piszac szczególnie do Szaka. Składki zaplacone do konca tego roku, zdjecie zrobione juz dawno dawno, prosze więc o nadanie statusu klubowicza :cheer:
Co do facebooka, i aktualnosi ze stronu klubu to nie ma nic prostszego. Trzeba byloby to zrobic tak, ze jeden z klubowiczow (posiadajacy face) stworzylby zakladke Gatta Bike Team jako swoja strona (mam podobnie zrobione ze swoim blogiem na face) i po prostu kiedy pojawialyby sie jakies aktualnosci to kopiowac link aktualnosci i wklejac na face…face to taka sprytna bestia ze sama powinna zweryfikowac tresc strony, dorzucic jakis obrazek (z niej) i tak to przetworzyc by wizualnie calkiem przyzwoicie to wygladalo. Jest jeszcze druga opcja by zalozyc osobne konto na maila klubu lub jakiegos innego – specjalnie stworoznego do tego maila i pisac rozne rzeczy na tablicy. Zwroccie uwage jak pisza na talbiy rozne sklepy rowerowe, inne kluby – to nijako normalni uzytkownicy dodajcy zdjecia, pytajacy ludzi o jakies odczucia na dany temat, a takze wklejajacy wszelakie linki do aktualnosci – np ze swojej strony internetowej. Pomysl moim zdaniem bardzo dobry z klubowym facebookiem :cheer:
Dolączam się do gratulacji z nadzieją, ze teraz szanowny tata bedzie dla mnie milszy 😆 Trzymam kciuki za to by wyrósł na porządnego człowieka i bys mial z niego duuużo pociechy
Pinokio wlasnie wkroczyl w wiek produkcyjny, wiec nie dziwcie mu sie :cheer: 😆 Co do biegania, to biegalem juz w tamtym roku, z tym ze..z charakterystyczna dla mnie przypadloscia – im wiecej tym lepiej, nie mniej jednak efekty byly zuawazalne, szczegolnie w poczatkowej fazie sezonu. Teraz znalazlem calkiem fajny program i realizuje go tydzien po tygodniu, tak wiec powinno byc ok. Ogolnie program przygotowuje do przebiegniecia polmaratonu w dobrym czasie, a wiec okolo 1,5 h. Chce takze zobaczyc czy realizowany dokladnie cykl treningow przynosi rzeczywisice efekty (mysle tutaj juz o programie treningowym zwiazanym z rowerem w okresie letnim)
Siemanko! Hehe, no powiem Ci, ze każdy znajdzie tu cos dla siebie, acz kolwiek tym sie raczek nie kieruj w wybieraniu studiow, bo jak bedziesz mial studia i treningi to na laski moze nie starczac juz czasu. Na Politechnice Czestochowskiej jest o tyle dobrze ze w razie problemow z jakims przedmiotem mozesz brac sobie przedluzenia sesji, potem kolejne przedluzenia, potem jeszcze nastepne, a gdyby nadal bylo cos nie tak to owstatecznosci wpis warunkowy lub powtarzanie semestru. Tyle ze pierwszy rok jest na ogol rokiego tzw „rygorowym”, wiec trzeba sie spiac, pozniej jakos to juz idzie, ale trzeba sie pilnowac. Ja teraz mam non stop projekty, wstaje o 6 – 7 rano by przed zajeciami pojsc biegac, bo w ciagu dnia z czasem jest krucho – przynajmniej na budownictwie
A ja nie zycze sobie byś nazywał mnie gówniarzem…to raz. Dwa.. jesli uwazam ze na mnie naskakujesz to być moze…być moze cos jest nie tak ze stylem Twoich wypowiedzi?
Poza tym…
„Wybacz ale nie uczepiłem się Ciebie, tylko widziałem się z Tobą może ze 4 razy w życiu dlatego nie wiem czy Ty się starasz dostać do Naszego klubu czy nie?”a wyrzej piszesz…
„Zrobione masz status nadany i pełne uprawnienia.Martwie się tylko o Majcherczyka bo nie widze u niego chęci.”
No wiec pytam jak to z Toba jest….zdecydowales się juz odnosnie tego ze sie staram czy sie nie staram czy nadal nie wiesz?
Ok, następnym razem bede edytował posty…
Kazdy ma cos, Ty masz prace, a jam ma studia – trudne studia bo budownictwo – a chce je skonczyc. Ty, podobnie jak reszta chlopakow mieszkacie w Zduni, lub okolicach, lub nawet 30 km od Zduni, ale 30, a nie troche ponad 100. Poza tym od pewnego juz czasu mam nieodparte wrecz wrazenie ze nie wazne co bym zrobil dla Ciebie jest źle – po prostu, uczepiles sie mnie.
No i na imprezie tez bylem by poznac osobiscie wszystkich klubowiczow takze chyba sie angazuje – trudno bym jeździl na treningi na silownie do was mieszkajac na codzien w roku akademickim w Czestochowie. To nie jest tak jak we wakacje ze siedze w domu i dlube w nosie a tylkanie chce mi sie ruszyc zeby przyjechac. Wracam na ktorys tam weekend, to sie zainteresowalem, umowilem z Tomkiem i zalatwilismy razem sprawe zdjec. Z reszta Grzesiek od poczatku wiedzial ze ja studiuje w Czestochowie, w roku akademickim spedzam tutaj 90 procent czasu i ze moja ewnetualna przynalzenosc do tego klubu niestety.. bedzie musiala tak wygladac
To sie nie martw bo tak jak pisalem Majcherczyk siedzi w Czestochowie i nie ma jak zaplacic skladem na dzien dzisiejszy i chwile obecna – dlatego pytalem o konto. Poza tym checi chyba sa, bo na forum zagladam czesto, zdjecie na strone klubu zrobilem razem z Pinusiem – brakuje jedynie tych skladek ktorych na chwile obecna – jak juz pisalem wczesniej nie bardzo mam jak zaplacic
Taaak, tyle ze ja jestem cały czas w Czestochowie i wroce najprawdopodobniej dopiero na Swięto Wszystkich Świetych. Gdybym byl w Łasku/Czestkowie to nie byloby zadnego podrzucic te pieniazki chocby na jutro, jak i przywywac na treningi na silowni itp. Tak wiec na dzien dzisiejszy wszystko robie w Cz-wie, trenuje, studiuje, a jakis przelew na konto wchodzi w ogole w gre?
Grzesiek, jak to jest ze skladkami, ile mam zaplacic, czy mozna za cały rok i czy pieniazki wplacac do Ciebie czy do skarbnika?
