Odpowiedź forum stworzona
-
AutorPosty
-
Mateusz_maj91
ParticipantHahaha, a ja myslalem ze nagrodę dla całej trójki załatwia już Stolar we własnym zakresie 👿
Mateusz_maj91
ParticipantWiem, wiem ze na treingu nie wykona się takiej pracy jak na wyścigu. Ale chce dodac ze po tym rzyganiu w rowie, ja właśnie wsiadałem na rower i gibałem dalej JW. Dobra, konczymy teamt
Mateusz_maj91
ParticipantTo mówcie, czy ja Wam bronię? Kiedy Ty ścigałes się 4 tygodnie pod rzad ja cztery tygodnie pod rzad robiłem 3,5 godizny w sobote i 4 godizny w niedziele – czasami bez limitu tętna.. Trening miałem taki sam jak Ty i Kurczak, te same cwiczenia tylko ze mimo wszystko większe intesywnosci bo po interwałach czy sprintach pod górkę potrafłem wymiotowac w rowie, Ty tez?
Aaaaaa i jeszcze jedno Lisku…. „Matka z ojcem”…to sa dla mnie, dla Ciebie to Pan i Pani Majcherczyk – zeby wszystko było jasen na przyszłość…
Mateusz_maj91
ParticipantW przyszłym seoznie..niestety..najprawdopodobniej nie bede mógł się ścigac..
Mateusz_maj91
ParticipantDuże gratulacje dla Was! :cheer:
Mateusz_maj91
ParticipantWieeem, wieem…ale chodziło mi o to, ze kiedy ktoś się ściga i w weekendy startuje ja w tym czasie mam długie treningi i te kilometry się nabijaja, a podobnie jak wyścigi męcza
Mateusz_maj91
ParticipantSam się Lisu na kołku powieś… Kurczaczku kochany…mało wyścigów, raptem 8 w całym roku, ale właśnie dlatego, że startów nie było dużo, mam za sobą duży kilometraż – 12 tyś na tą chwilę…
Mateusz_maj91
ParticipantGwiazdeczka jest ujechany jak pies Pluto w tym roku
Mateusz_maj91
ParticipantSpoko:)
Mateusz_maj91
ParticipantPodpisy tylko ze Zduńskiej Woli, czy np Łask i okolice także?
Mateusz_maj91
ParticipantNie no…nie jechał aż tak szybko ze pęd powietrza obdarł go ze skóry, bez przesady
Mateusz_maj91
ParticipantNie to że się czepiam…ale dlaczego ta woda jest brązowa? :woohoo:
Mateusz_maj91
Participantmyślę, że nie da się narzucic takiego tempa zeby została grupa 10 osób, chyba że będzie szedl gaz 70 km/h na płaskich odcinkach. Pamiętasz Lisu jak było w Piotrkowie? Jazda na początku peletonu ma się nijak do jazy na jego koncu. Wydaje mi sie ze nie ma co ciągnąc całego peletonu i wyżynac się kiedy inni pojadą nieco bardziej zachowawczo na kole. Ja niestety nie startuje ale chciałem wypowiedziec się i byc moze jakoś pomóc. Z moją wizją zgadzac się nie musicie, ale tak po prostu mi się wydaje
Mateusz_maj91
ParticipantChyba jeździł, bo czas Froom’a wcale nie jest najlepszy (mówię o czasie podjazdu) Owszem, jest w ścisłej czołówce ale o dziwo nie najlepszy – zapamiętałem to bo..byłem zdziwiony :woohoo:
Mateusz_maj91
ParticipantJa niestety wystartowac tnie mogę, gdyż najprawdopodniej nie będzie mnie tego dnia w domu, a szkoda. Lisu, po objechaniu w niedziele trasy stwierdzam, że na rowerze MTB w niektórych miejscach możesz byc nawet przed grupą – stan nawierzchni fatalny… :unsure:
-
AutorPosty