Odpowiedź forum stworzona
-
AutorPosty
-
lukaszl
ModeratorWielkie Gratulacje za postawę dla wszystkich Klubowiczów w maratonie w Łasku. Piękne wyniki. Oby tak dalej Panowie. Mam nadzieję, że w następnych wyścigach pokażecie, że Zduńskowolskie Chłopaki dają czadu na szosie.
Szkoda tylko, że mi nie było dane pojechać z wami i sprawdzenie swoich sił i umiejętności na waszym tle. Ale pewnie jeszcze kiedyś będzie nie jedna okazja.
Oby tak dalej, teraz szykujcie formę na drużynówkę i mam nadzieję, że wygracie.
Powodzenia.
lukaszl
ModeratorMTB Trophy ukończone. Łącznie w rowerze siedziałem w 4 dni ponad 23 godziny. Przejechałem ponad 300km w górach do tego wyszło ponad 11 000m przewyższenia. Dodam, że jednorazowe maratony MEGA u Golonki to max 2 000m w pionie i do 60km. Tutaj w jeden dzień były dystanse po prawie 80km i po 2 8000m przewyższenia. Trasy godne etapówek światowego formatu. Wyrypka organizmu niesamowita, codziennie nowe doznania i doświadczenia, jak można eksploatować organizm jak i poznawanie swoje słabe i mocne strony. Polecam tego typu imprezy dla ludzi, którzy chcą przeżyć przygodę swojego życia. Ja tak traktuję start w 4 dniowej etapówce MTB Beskidy Trophy. Miejsce po 4 dniach zająłem 174 na 402 startujących w pierwszym dniu. Do mety dojechało 302 zawodników, którzy otrzymali przepiękną koszulkę Finishera. W M2 zająłem 55 miejsce na około 90 zawodników, co było najmniej liczną grupą w peletonie.
Dodam, że trasy były tak trudne technicznie, że wiele zjazdów w życiu bym nie zjechał, jednak adrenalina, walka o pozycję etc. dodaje ogromnego kopa i starasz się to zjechać. Aktualnie już w naszych górach raczej nic mnie nie zaskoczy jeśli chodzi o techniczne zjazdy, bo to co była zaserwowane nam na tegorocznym maratonie, to prawdziwa kwintesencja prawdziwego MTB. Oczywiście nie było mi dane zjechanie 100% zjazdów, bo niektóre to pewnie i czołówka nie zjechała. Ale śmiało mogę powiedzieć, że przekroczyłem kolejne granice mojego doświadczenia zjazdowego. Jest jeszcze wiele do nauczenia, ale fakt tak krótkiego mojego doświadczenia kolarskiego osiągnąłem bardzo wiele.
Co do mojego organizmu, to nie czułem jeszcze nigdy w życiu tak wielkiego zmęczenia, tak wielkiego bólu podczas jazdy jak i po skończonym wyścigu. Czujesz ogromne palenie, pieczenie i naciągnięcie każdego ścięgna i mięśnia w nogach i nie tylko. Nadgarstki od wytłuczenia na zjazdach i trzymania hamulców bolały mnie przez cały czas i jeszcze cały dzień po wyścigu. Jednak satysfakcja ukończenia jest nie do opisania.
Na dzień dzisiejszy nie chcę jechać drugi raz to samo, ale może zmieni mi się moje podejście za rok. Kto wie, może powtórzę przygodę.
Dodam, że nie polecam nikomu jazdy na taką przygodę bez bardzo dobrego przygotowania kondycyjnego i technicznego, sam fakt siedzenia od 5 do 7h dziennie w siodle daje wiele do myślenia.
pozdrawiam i zapraszam wszystkich na maratony z serii Powerade Garmin, ponieważ tylko na tych maratonach można poznać co to znaczy prawdziwe MTB.
lukaszl
Moderatorspokojnie latające lisy są wszędzie i bardzo wysoko
A co do reszty wypowiedzi Kurczaka nie będę się odnosił…
lukaszl
ModeratorGrzegorz, daj jeszcze info gdzie, bo nie wszyscy muszą się domyślać. Nie ma oficjalnej informacji.
lukaszl
Moderatorbrak kultury to nagminna sprawa.
lukaszl
Moderatorno w cholerę za nisko masz te strefy. Chociaż i tak to dla Ciebie widocznie za dużo, jak Cię biorą skurcze
Ja mam tak treningi zrobione, że za każdym razem na drugi dzień czuję, że miałem trening
Nogi bolą za każdym razem… Ale teraz aż do samego Trophy mam już leciutko, regenerację i odpoczynki i szczyt formy się szykuje właśnie na Trophy. Obym tylko przeżył te 4 dni. Dzisiaj ustalone trasy i przewyższenia.
300km do tego 11 000m w pionie. Będzie bolałolukaszl
Moderatorja również mam te treningi w progu LT
lukaszl
Moderatorja mam podjazd 60m
maks twarda kadencja i wam górki nie są potrzebne
lukaszl
Moderatorno teraz to rozumie…
lukaszl
Moderatorja czekam na jego odpowiedź. Jeśli nie wróci mój post na swoje miejsce, nie będę się więcej udzielał na forum i to będzie mój ostatni post. Zdjęć i innych rzeczy z tym związanych też nie będzie.
Nie życzę sobie cenzury bez powodu.lukaszl
ModeratorPiotrek, gdzie jest mój post?
lukaszl
Moderatorhmmm, jak dla mnie, to raczej to drugie… być po to żeby być, to raczej mało potrzebne. Do tego 60% jak nie więcej w ogóle nie zagląda nawet na forum… Więc jak oni mogą się czymkolwiek interesować…
lukaszl
Moderatorpewnie że jestem. I nie pieprzę, trochę kultury tutaj na forum trzeba chyba zaszczepić bo widać brak jej…
lukaszl
ModeratorPiotrek zmieniłeś orientację? Super, ale ja nie…
lukaszl
ModeratorCo Ci się nie podoba? Masz jakiś problem co do moich wypowiedzi?
-
AutorPosty