Odpowiedź forum stworzona
-
Posty
-
Ja jadę najprawdopodobnie do Sztygara i z Nim rano na wyścig . Chyba że jest inna konieczność to proszę pisać . Dostosuję się do drużyny . Pozdrawiam .
Podpisuję się pod tym . Mało kolektywu . Jedni się boją trenować z teoretycznie mocniejszymi , inni wyszukują pretekstu byle nie rywalizować , czyli albo wychodzi brak charakteru albo egoizm . Pozdrawiam .
Wyprzedzając grafik na niedzielę to ja chetnie pojadę tylko że mogę nie wcześniej niż o 10,00 i max 3 h . Pozdrawiam .
Ja pojechałbym też około 15 lub 16 . Tradycyjnie do Szczercowa autem czy macie jakąś inna propozycję ? Wstępnie Nono też się pisał ale dzisiaj w południe kiedy byliśmy jeszcze przed popołudniowym treningiem w Zakopanem i przed jutrzejszym . Zobaczymy czy nie zmieni zdania . Dzisiaj zaliczył chłopak Ząb i Gliczarów poprzedzone podjazdem z Zakopanego pod Głodówkę pod Bukowiną , a to wszystko momentami w deszczu .
Mam do sprzedania dwa lub trzy bagażniki na rower THULE , używane przeze mnie , kupione były nowe z salonu firmowego , posiadają uchwyt / łapę / do mocowania za ramę i zapięcie na klucz . Wyceniam 250 zł za sztukę . Pozdrawiam .
Cześć . Panowie potrzebna jest jak najszybciej deklaracja kto jedzie na wyścig w Wiśle na Pętlę Beskidzką . Ustalana jest wysokość opłaty startowej i musimy wiedzieć kto i ilu Nas pojedzie . Pozdrawiam .
Ja oczywiście jadę i to raczej na długim dystansie – maraton .Mała zmiana w planach na ściganie . Jadę na sobotę i niedzielę , więc poproszę o miejsce w aucie Piotrek . Swój rower spakuję w torbę bo takową posiadam oraz poproszę o miejsce na powrocie u Adama .
Wojtuś jak to przeczytasz to proszę o miejsce na kwaterze , bo obiło mi się o uszy że coś tam masz na oku .
Pilu i Gregor jak chcecie jechać to musicie coś wymyślić , sorki ale musiałem zmienić plany . Pozdrawiam .No pewnie . Ja jak wcześniej robiłem dwa treningi to ten drugi zawsze był max 1 h i na typowe rozjechanie kwasu , czyli lajt . A tu kolega był prawie pewien do drużyny i taka wtopa . Za bardzo dołożyłeś w/g mnie , i to akurat teraz . Trochę nieprzemyślane . Krążyły słuchy że mocno idziesz z chłopakami po zmianach , jest forma , a tu po wczorajszym został tylko kwas w mięśniach z formy . Szkoda , ale jest jeszcze czasu trochę do soboty . Czasem nie pogniewaj się na to co napisałem . Sam walczę o utrzymanie na jakimś dobrym poziomie formy sportowej przy tej liczbie startów , więc warto nawet pojedyncze treningi , dni treningowe przemyśleć . Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia w drużynie .
