Odpowiedź forum stworzona
-
Posty
-
tak wyglada Pavo,
ten tutaj jest bez widla,Twoj rozmiar,
cena okolo 2000zl,waga 1000gram(ze sterami i zaciskiem sztycy,BSA)
[attachment=188]pavosimplon.JPG[/attachment]Nigdy nie jechalem na pelnym przednim kole,
tym bardziej przy bocznym wietrze…..,
ale jestem pewien-ze nie bylo by za wiele czasu na podziwianie widokow i krajobrazow 👿
Teraz to juz jestem pewien-ze support choruska
trafi we wlasciwe recei….-piekne slowa,witamy w w”klubie”…. 👿 👿 👿 👿 ,
-skoro tak bardzo kochasz stara korbe Recorda,na kwadrat,to Support Ci sie do niej poprostu nalezy,koniec ,kropka.
(mam taka sama…-stad ten moj obiektywizm 👿 )W zasadzie wszystko juz powiedziales w temacie wyboru ramy.
Jesli mialbym cos zaproponowac od siebie…-to zwrocilbym
jeszcze uwage na Siplona Pavo i Scotta Addicta…,
znam kilka osob,ktore na tym jezdza i wszyscy sa mega zadowoleni.
Bardzo lekkie i nosne ramy do scigania(Adictem jezdzi Zbysiu
Tobola z Gatty,wiec nie bylo by problemu z probna jazda.Jezdzilem na obu tych ramach,recze na 100%ze bylbys zadowolony…….,wrecz zachwycony 👿….Tez tak uwazaz Mateusz,
mamy podobny gust……
,piekna rama.
Mysle,ze za 2500zl mozna kupic na prawde dobra rame karbonowa,
w stanie idealnym…,
trzeba tylko podejsc do tego ze spokojem,poprostu czekac…,
nie lapac na chypcika to co sie akurat pod reka pojawia.
Masz na czym jezdzic,2500zl to sa pieniadze….-warto miec za to cos
z czego bedziesz zadowolony znacznie dluzej niz jeden,dwa sezony…
Rame Ridleya-ktora zaprezentowalem kilka postow wczesniej bedzie
oscylowala w tych pieniadzach,nie mniej to wylacznie Twoja decyzja Mateusz.-skoro jestesmy w teamcie”rowery czasowe”
znalazlem cos co mnie na prawde urzeklo,
wlasnie takie sprzety spedzaja mi sen z powiek…,
ma cwierc wieku,ale coz z tego…..,podziwiajcie….
[attachment=187]pinarello.jpg[/attachment]
-wlasciciel wola za to cacko 3000 euro….
…oooooooooooo
[attachment=186]cannondale58cm3500.JPG[/attachment]
juz jest…………,w odslonie mistrza Ameryki,
niestety cena jest porazajaca….i wole jej nie cytowac,
bo nawet Grzegorz z 12000 zostanie w pobitym polu……chyba,ze wolisz jednak na spokojnie szukac Cannnnonka….
w barwach Liquigasu……z dopiskiem …Team…,tez bywaja
A ja sie natknalem wlasnie na ladny okaz Noaha,
ktorego fote zalaczam,lekko uzyty,jest na goscia okolo <175cm,
sztyca nie byla docinana i ma oryginalana dl.670mm,
rama bedzie sprzedany oczywiscie bez Lightsow i kierownicy…[attachment=185]noah.JPG[/attachment]
-powazne pieniadze…,bardzo powazne….
a to tylko rama……,a gdzie tu reszta….,
a przeciez wiadomo,ze do takiej ramy nie uzbroii
sie w byle co,nie wypada poprostu.
Gwarancja i dobry serwis jest na pewno atutem fabrycznie
nowej ramy – trzeba za to niestety slono zaplacic.
Grzegorz a jak wyglada sprawa z gwarancja u Ciebie?
-jest czasowa,czy dozywotnia ?
-ciekawi mnie czy kupujac uzywana rame Ridleya mialbys taki sam serwis?Mateusz ile ty masz wzrostu ?
(jesli nie jest to tajemnica)…no i trzeba go bylo wtedy na pniu brac……Mateusz!;
a nie wybrzydzac….. 👿
-nawet cene Ci podalem(po znajomosci ze mna zawsze taniej…. 👿 ,
taniutko…… :woohoo: )W tej chwili to juz niestety nieaktualne,
pogodzilem sie z moim rumakiem….
Szkoda,ze nie wiedzialem wczesniej o Twoich planach
zmiany roweru,ze dwa miesiace w stecz,byl wystawiony
na sprzedaz Taki sam jak moj Scott-tzn.na teamowej ramie Saunier Duval
-880 Gramm,Ritchey WCS,tez Ksyrium SL,tylko ze na Chorusie,
rower mial 8 lat i byl z przebiegiem 0 km……(slownie Zero)
-poszedl za 1500 euro…-wiec na prawde okazja…nie mow,nie mow…
Team Volvo-Cannondale zapisal na prawde
piekna karte w historii MTB…
(LEFTY jak dla mnie powala optyka,
nie wiem jak sie prowadzi…-ale wyglada zabojczo…)
Sam od kilku tygodni jestem posiadaczem Jekylla 500,
to moj pierwszy fulek,bardzo przyjemny rowerek,
-co Prawda nie Lefty a tylko Fetty…-ale tez przykluwa uwage
nietuzinkowa optyka,skuzy mi do codziennego przemieszczania sie
do pracy…i czasem troszke w plenery)
Prowadzi sie bardzo pewnie,na dlugie spokojne wyjazdy w sam raz..…sorry Panowie….,
ja tylko chcialem byc……..treeendy….,
dlatego napisalem Canon….,
jasne,ze mowa o Cannondaleuuuu….hahahah)(nie powiedzialem jeszcze najwazniejszego….,
w koncu dalem mu zmiane…..ahhahahahahahahaha,caigne jak szaleniec
pod ten wiatr….,nie mam kompa,ale czuje oczyma duszy mojej-ze ide
40km/h…..drzewka tylko migaja,piana na ustach,gdzies po 10 minutach tego szalenstwa ogladam sie z ukosa..(po kolarsku za siebie….)-PUSTO……..-Francuz skrecil gdzies w bok,
i na nic caly ten moj piekielny wysilek…….hahhahahahaNo i wlasnie o to chodzi Matesuz….,
miec swoje wlasne wyrobione zdanie i poglady 👿
(podczas jakiegos treningu wiosenna pora-krecilem sobie spokojnie
po Alzacji.W pewnym momencie z duzym impetem wyskoczyl zza moich plecow jakis gosc :evil:.
W pierszej chwili myslalem-ze to zawodowiec Liqigasu…,
teamowe ciuchy,rasowa sylwetka,i co najwazniejsze……-teamowy Canon..-dokladnie taki na jakim Szmyd chadzal…..Dyndalem mu na kole dobre pol godziny podziwiajac ten sprzet………,poprostu bajka…..,teamowy lakier,rozmiar ramy 54(w sam raz na mnie…(tutaj musze dodac,ze gosc byl”lebioda” -ale bardzo pracowita…..hahahah wnioski…..-Canon to dobry wybor
…jest cos co laczy wszystkich Lukasz…
-nie chcemy az tyle placic za nasze klamoty…. :S
(mnie tez chodzi o wyglad i dzialanie….)Teraz cos dla Darka….
(wiem-ze jest to powyzej tego o czym wspominales Darek,
ale tylko sygnalizuje…-jest przepiekny dysk
Bontrager Aeolus…,szybkozamykacz z tytanu,
Adapter katowy do wentyla,oryginalna torba,
nie ma na nim nawet jednej ryski,jest praktycznie
nowiutki,jeo cena to okolo 850 euro,w komplecie szytka Tufo S3
-zalaczam fote
[attachment=184]bontrageraeolus.JPG[/attachment]
)-Poniewaz mam bardzo silnie ugruntowane pewne wzorce….,
szosa zawsze kojarzyla mi sie z przepiekna filigranowa optyka…,
refleksami swietlnymi wydawanymi przez polerowane elementy
maszyny…..-juz z daleka mogles byc niemalze pewien…-
ze przed Toba jedzie kolarz……,
dzis to wszystko przepadlo jak kamfora.Komponenty szosowe Srama
wygladaja dla mnie jak zywcem wziete z MTB…-opasle,
kanciaste,bez splendoru i wyrazu…..,a przede wszystkim bez
charakterystycznej elegancji..-ktora zawsze towarzyszyla
najwyzszym grupom szosowym.
Niestety musze powiedziec….-ze i Campa w moich oczach zeszla stylistycznie na psy….
-Dura Ace ..to w tej chwili jedyna grupa-ktora aprobuje stylistycznie… ma totalnie ztechnicyzowany design,
ale przynajmniej nie brak tam anody i co najwazniejsze
klamki wygladaja znacznie bardziej ostro i agreywnie niz kiedys,
a przeciez jeszcze niedawno to lapy Dura Ace wygladaly przy
Recordzie jak osprzet dla starszych panow na niedziele wypady za miasto.Lukasz wszystko co napisalem powyzej to wylacznie
moja subiektywna opinia,odnoszaca sie wylacznie do optyki osprzetu,
jesli idzie o jego dzialanie…-to juz zupelnie inna sprawa.Carbon lubie,Speca podziwiam,Srama szanuje….. 👿
Nie kupilbym szosy na Sramie,gorala bardzo chetnie… :kiss:
Do Spezializeda mam na prawde WIELKI szacunek,zreszta jak
i do pozostalych marek amerykanskich…Nie sa tanie….-ale
wiesz za co placisz……
Wszyscy kochamy piekne ramy….. 👿
i lubimy gdy inni zielenieja na ich widok……….. 👿Mateusz toz to temat na calonocna rozprawe… :whistle:
Zaczne od konca…-czyli od KTMá,
nie znam w ogole tych ram-tj.w szosowej odslonie,
nic o nich nie wiem…
widuje czasem MTB KTMa,fajne rowery,
marka zawsze slynela z dobrej jakosci…-
mowie tu o Enduro oczywiscie.Ja jestem prawdziwym
sprzetowym szowinista…-w zyciu nie kupilbym
szosy KTM,tak samo jak nie kupilbym szosy z gorna rura
gieta w luk….,albo z tarczowymi hamulcami.. :S
(choc obiektywnie KTM robi z pewnoscia dobre maszyny…. 👿 ,
ale to dla mnie troszke za malo…)Co sie nam jeszcze nie zapsulo….
-(dziewczyny na pewno sie zepsuly…. 👿 – i czasem to jest nawet fajne.. 👿 )
A powazniej…-to design nam sie zepsul,nie trawie wielu rzeczy,
ale to w sumie tylko moj Problem..-wole nie wchodzic w szczegoly,
bo na prawde nie chce nikogo urazic…Co do obiektywnej dorady przy wyborze ramy….
-na milosc Boska…-Mateusz,tu nie ma za wiele miejsca na OBIEKTYWIZM,
gdyby wszyscy byli zawsze obiektywni to swiat bylby bardzo nudny,
wszyscy jezdzili by VW lub Toyotami,mieszkali w M2 i co
najgorsze…-mieli niezbyt pociagajace dziewczyny…-wole nie rozwijac
tego watku bardziej……….. 👿 )
Sam wiesz najlepiej co cie pociaga,przy czym serce zaczyna bic szybciej,
te wszystkie testy….,te szytywnosci,te wagi podawane w gramach,
wszystko taaaak…..-ale i tak najwazniejsze jest cos innego….-
rama musi Cie chwytac za gardlo,swoim wygladem,designem,historia,
technologia,poprostu wszystkim…..
Ja osobiscie najbardziej lubie stal….-oczywiscie te w
najszlachetniejszym wydaniu,jest cudownie sprezysta,wystarczajaco lekka,
rama taka bedzie Ci sluzyla dlugie lata,nie bedziesz myslal o utlenianiu,
jkichs mikro ryskach czy innych pierdolach.Bedzie Ci zwisalo-ze wlasnie wyszedl kolejny Karbon o iles tam gram lzejszy i Twoja rama juz nie jest ta topowa….,stal to klasyka,a klasyka jest dla konesera.
Carbon to oczywiscie dobra rzecz,ale …-jak powiedzialem,to indywidualna sprawa.Warto miec jedno i drugie…..
Jesli idzie o ramy aluminiowe-to podobal mi sie bardzo Teamowy Cannondale
Saeco…-Taki na jakim smigal Cunego i Simoni,wlasnie z poltora calowa sterowka o ktorej wspominales,na czystym rekordzie w kolorze szczotkowanego Aluminium,piekna ,wyscigowa maszyna.
Gdybym mial dzis kupic rower…-to bylby to pewnie teamowy Trek,
na pelnym 11biegowym Dura Ace,w teamowym lakierze…oczywiscie,
koniecznie na klasycznych piastach,srebrnych szprychach i niskoprofilowych Ambrosio pod szytki.Podoba mi sie niezmiennie
teamowy Wilier Le Roy…w lakierze Lampre…..,rowniez
na klasycznych kolach i szytkach i koniecznie na Rekordzie-najlepiej jeszcze tym ze srebrna korba i koniecznie biala tasma na kierownicy,
nie mam w tej chcili czasu-by wstawiac foty tego co mnie chwyta za serce,
ale mysle-ze byloby fajnie zalozyc nowy temat..gdzie kazdy moglby wrzucic i pisac o tym co mu w duszy gra…
