Odpowiedź forum stworzona
-
Posty
-
Lisu panienki to już od wieków znana sprawa, natomiast co do pinka to muszę się zastanowić czy odnawiać z Nim kontakty…
Malina co do trenowania – to nie mam czasu. Sam wiesz, że w życiu są różne etapy, które trzeba nic innego tylko ukończyć jak na wyścigu. Rodzina i firma w tej chwili to priorytet.
Chciałem wrzucić Wam filmik z czasów jak byłem w technikum odnośnie kolesi, którzy zajmowali się cudami tak samo jak My w tamtych czasach. To jest oryginalny film z oryginalną muzyką, choć wrzuta chyba z przed roku. Tej z początku 2000 roku nie mogłem znaleźć.
Ja to oczywiście, że będę, co do reszty Moich ludzi to jeszcze nie wiem. Głównie to zależy od ich zdrowia, dlatego zapadnie decyzja w ostatniej chwili.
Jak są takie chojraki niech przetestują w rzeczywistych warunkach. Proponuję założyć i wyjechać na asfalt. Dobrym testerem będzie Kamil.
Ej wieśniaki… – NIE JADĘ NA PARCZEW !!!
Tym samym kończę sezon 2014 jeśli chodzi o wyścigi.
Szerokości Wam życzę do końca sezonu.Lidka leczę rany – niewielkie ale jakieś zawsze są. Rower już po reperacji – trochę się namęczyłem aby naprawić, lecz już zapierdala maszyna. W tym roku to mam wybitnego pecha – jak widać zdarzyć się może bardzo wiele na jednym wyścigu.
Lidka leczę rany – niewielkie ale jakieś zawsze są. Rower już po reperacji – trochę się namęczyłem aby naprawić, lecz już zapierdala maszyna. W tym roku to mam wybitnego pecha – jak widać zdarzyć się może bardzo wiele na jednym wyścigu.
Nie no zabieram lidke i kamila to wiadomo juz przeciez. Z malina uzgodnilem wstepnie. dzisiaj sie rozegra.
