Po tym jak będzie uzgodnione kto jedzie, to może zrobimy jakieś spotkanie aby omówić wyjazd?
Czy będziemy ogólnie się dogadywać? Wiecie chodzi o kilka szczegółów, które na pewno każdy będzie chciał poruszyć.
Czym Ty się przejmujesz. Pojedziemy w 4-6 Mnie to wystarczy.
WIadomo,że okrez pozawakacyjny moze byc problemem do wziecia urlopu. U Mnie też gdyby nie zgoda ojca i żony to bym nie pojechał.
Poza tym czy pojadę i tak zadecyduje los. Jak będzie ok na chacie ze wszystkim i będzie miał kto przypilnować to pojadę a jak nie to walić zaliczke proste.