Czacha

Odpowiedź forum stworzona

Oglądasz 15 postów - 871 z 885 (of 885 total)
  • Autor
    Posty
  • w odpowiedzi na: Dlaczego kaseta 11-32 a nie 11-28 #59451
    Czacha
    Participant

    Od szczytu, bez pitbulla. technika robi cuda. bez tarczowych hamulców. oboje żyjemy zresztą moje zdjęcie profilowe to własnie karkonoska, jeszcze kawałek dalej za szczytem jest schronisko. i tam była kawka i fotka.

    także da się spokojnie zjechać choć dłonie od trzymania hamulców bolą a podniesienie tyłka z siodełka najprawdopodobniej kończy się glebą przez kierownicę. jeden z najcięższych technicznie zjazdów również z uwagi na śliską nawierzchnię, żwirek itp czasem zalegający na podjeździe/zjeździe.

    ultegra di2. tak myślałem. cytując za Szymonbike: „w kolarstwie droższe nie zawsze znaczy wytrzymalsze, znaczy lżejsze”. tutaj na całej grupie oszczędność to 0,5kg. cena dwa razy taka jeśli mowa o di2. dura ace jest z nieco lepszych komponentów ale moim zdaniem jeśli mowa o wytrzymałości powinno być podobnie, może ciut lepiej sprawdzi się dura ace przy długoletnim użytkowaniu.

    Lżejsze komponenty to przede wszystkim ultralekkie materiały jak karbon i tytan. są oczywiście również wybitnie wytrzymałe ale ultegra to chyba najlepsza grupa na świecie pod kątem wysokiej jakości do relatywnie w miarę przystępnej ceny.

    co do elektroniki to niezaprzeczalnie jest ona przyszłością i daje niesamowity komfort wynikający z precyzji działania w każdych warunkach np pod obciążeniem typu podjazdy czy sprint. przednia przerzutka dostosowuje się sama, nie ma różnicy czy działa na skrajnych przełożeniach np 53-11 czy 39-28 zawsze chodzi idealnie.

    oczywiście jeśli ktoś ma odpowiednią pulę środków to nie ma sensu rozmyślać tylko kupuje się dura ace di2, super record eps czy sram red etap i jak pisał Michal77 nie ma problemu z dyskomfortem psychicznym.

    a co sądzicie o tarczówkach w szosie? w pro tourze od wczoraj są już standardem.

    w odpowiedzi na: Dlaczego kaseta 11-32 a nie 11-28 #59470
    Czacha
    Participant
    kurczak wrote:
    W cyklu Road Maraton do zeszłego roku jednym z etapów była czasowka pod
    Makowice, gdzie nachylenie maksymalne dochodziło do 30% ( słynny Gliczarów nigdy nie pokazał mi więcej niż 24) i tam najlepsi górale- amatorzy wjeżdżali 39×25.

    Chyba wściekły pitbull ich gonił.

    Myślę, że też dam radę ale tylko kiedy kupimy z kobietą wściekłego pitbulla, niekarmionego dwa tygodnie a na moim rowerze zawiesimy kawałek mięsa. Wtedy na pewno uciekając przed bestią wjadę na takim przełożeniu i to nawet po 40% :)

    Rozumiem punkt widzenia Pana Prezesa

    w odpowiedzi na: Witam wszystkich #59368
    Czacha
    Participant

    sorki, moja wina, bo ja tutaj rozpocząłem w tym temacie, Prezes zabronił, spadajmy chłopaki do działu sprzęt i części.

    w odpowiedzi na: Dlaczego kaseta 11-32 a nie 11-28 #59469
    Czacha
    Participant

    Wiedziałem !!!! Choć spodziewałem się tego od Michal77. „Ci, którzy mianują się kolarzami…”, „Rowerzyści” itp. :)

    A poważnie. Wjechaliśmy z moją kobietą (która jeździ okazjonalnie ze mną na wyjazdach, bo nie ma wyboru – ile można jechać za mną samochodem 30 km/h wożąc jak to Ona kiedyś nazwała „dodatkowe picie” – a było to podczas pokonywania na czas wielkiej pętli bieszczadzkiej – 150 km. Wynudziła się za wszystkie czasy ale przynajmniej odnowiła kilka kontaktów telefonicznie :) Nuda działa cuda. Nie widziałem wcześniej człowieka rozmawiającego przez telefon 5h bez przerwy). na karkonoską w tym roku, oboje na 50/34 i 11-28 i zjechaliśmy mimo zwyczajnych hamulców.

    Wiem, wiem. Skoro kobieta wjechała na takim zestawie to tylko rowerzysta myśli o innej kasecie aby było lżej.

    Z drugiej strony jednak jeśli jest się świeżym to faktycznie nawet 11-25 wystarczy na Gliczarów. Ale jeśli jesteśmy np dwa tygodnie w górach i codziennie jeździmy 5-6h, robiąc odpowiednią dawkę km i przewyższeń to kwestią komfortu jest np 10 dnia posiadać nieco lżejsze ustawienie kiedy ten Gliczarów pokonujemy po raz np 5 bo trasy przejeżdżają przez okolice i czasem się powtarzają.

    Abstrahując od kwestii tego czy persona „mianująca się kolarzem” powinna się spalić ze wstydu choćby pomyśliwszy o kasecie 11-32 na tyle czy też nie, ważne jest inne kluczowe pytanie, przeniesione z innego tematu, o co prosił Pan Prezes.

    Czy gdyby chodziło tylko i wyłącznie o rozsądek a nie rzucanie się na najdroższy sprzęt wybralibyście ultegrę czy dura ace i przede wszystkim z uwagi na komfort jazdy np. ultegrę di2 czy dura ace mechaniczny bo cenowo można znaleźć podobnie.

    w odpowiedzi na: Witam wszystkich #59367
    Czacha
    Participant

    Michal77 – trek jest the best ale inni gonią na maksa. choćby spec czy canyon właśnie.

    choć przyznam że najnowszy madone zniszczył mnie psychicznie. arcydzieło.

    chyba dziś najlepszy rower na świecie. koniecznie z tarczowymi hamulcami i sram etap czyli elektroniczną wersją sram, która podobno bije na głowę shimankę i jest w pełni wi-fi bez kabli itp. szok.

    w odpowiedzi na: Witam wszystkich #59366
    Czacha
    Participant

    ale ja nie chcę sprzedać bo trek jest zły :P jeżdżę na nim od dłuższego czasu i myślę o zmianie ale głównie z powodu chęci zmiany osprzętu.

    a właśnie, może podpowiecie. mam obecnie sram red w wersji 10 biegów. czyli ten pierwszy. tylna przerzutka już umiera i zaczynam się zastanawiać nad wymianą. ale że nowa kosztuje kupę kasy a moja Partnerka chce mi zrobić prezent na 30 urodziny które już lada moment padło pytanie: czy nie lepiej dołożyć kasę i wymienić całą grupę na nową a używaną starą sprzedać.

    myślę o nowej ultegrze di2. ktoś jeździł? jest dużo gorsza niż dura ace mechaniczny? testowałem kilka rowerów z dura ace i osprzęt świetny, podobno ultegra ciut tylko gorsza a tańsza i chyba najlepszy stosunek jakości do ceny na świecie.

    sram red fajny ale dual tap powoli mi zaczyna przeszkadzać poza tym jest głośny i toporny ten sprzęt – kolejne jego wcielenie czyli sram red 22 chodzi już dużo ciszej i precyzyjniej.

    podpowiedzcie czy lepiej np dura ace mechaniczny czy ultegrę di2.

    w odpowiedzi na: Trening szosa. #49336
    Czacha
    Participant

    Nie, ja odpadam, jutro ma być -9 stopni. Zero przyjemności z jazdy w takiej pogodzie. okolice 0-5 stopni tak ale poniżej 0 odpadam. pojadę trenażer

    w odpowiedzi na: Trening MTB #49834
    Czacha
    Participant

    ok

    w odpowiedzi na: Trening szosa. #49335
    Czacha
    Participant

    ok

    w odpowiedzi na: Trening MTB #49833
    Czacha
    Participant

    no to super, czekam na info, jak rozumiem w zakładce trening szosa szukać należy

    w odpowiedzi na: Trening MTB #49832
    Czacha
    Participant

    niestety nie dysponuję mtb więc kicha nieco. no nic czekam na treningi szosowe zatem. pozdrawiam

    w odpowiedzi na: Trening szosa. #49334
    Czacha
    Participant

    I jak tam? robicie jakiś trening szosowy jutro lub pojutrze?

    w odpowiedzi na: Witam wszystkich #59365
    Czacha
    Participant

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku wszystkim :) Michal77 nie odpuszcza. I dobrze :P

    w odpowiedzi na: Witam wszystkich #59364
    Czacha
    Participant

    Panowie Administratorzy – czy można dodać funkcję powiadomień mailowych o odpowiedziach na posty? bo widzę, że jest o czym rozmawiać

    Malina – jeśli mogę się tak do Ciebie – zwracać – coś nie tak z tym Canyon? Panowie wyjaśnijcie bo nie kumam a czuję, że jakaś podpucha się tutaj kryje :P

    Michal77 – czuję że nie odbiję się jednak od tej ściany, zresztą grunt to zdrowa rywalizacja.

    Najpierw jednak Dominik Omiotek musi mi naprawić kolano i biodro oczywiście jeśli uda mi się z Nim umówić, bo jak na razie nieco zawalam w tym temacie bo nie mam kiedy przyjechać.

    Kiedy macie trening w najbliższym czasie? Chętnie pojeżdżę, dajcie znać.

    w odpowiedzi na: Witam wszystkich #59363
    Czacha
    Participant

    Witam i od razu przepraszam za brak odpowiedzi na pytania i kontaktu z mojej strony, nie zaglądałem na forum przez kilka dni myśląc, że jak pojawi się jakaś odp na moj post dostanę powiadomienie mailem, nic nie przyszło stąd myślałem, że jesteście zajęci świętami itp i też nie zaglądacie. szkoda, że nic nie wyszło z treningu w wigilię, moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina

    jestem u Was na miejscu 1-3 stycznia do Waszej dyspozycji będę z rowerem i tak bo trzeba zrzucić wigilijne kg nadwyżki. odpowiadając na wcześniejsze pytania

    1.Ile godzin spedzasz srednio rocznie w kolarskim siodle? 5 dni tygodniowo x 52 tygodnie x 1,5h dziennie daje to jak dobrze liczę 390h rocznie. nie liczę wyścigów i dłuższych kilkugodzinych treningów podczas wyjazdów w góry itp. baza to ok 400h rocznie.
    2.Dlaczego chcesz sprzedac Treka? bo chciałbym kupić canyon aeroad :)
    3.Czy partnerka farbuje wlosy?(jaki jest jej naturalny kolor?) nie farbuje, szatynka. dość specyficzne pytanie w kontekście kolarskim ale ok :)
    4.I z troche innej beczki-jaki bedzie kurs euro w polowie przyszlego roku????? kurs będzie na poziomie 4,20-4,35

Oglądasz 15 postów - 871 z 885 (of 885 total)