Odpowiedź forum stworzona
-
Posty
-
Łukasz ja nie chcę należeć do żadnego klubu gatty z sekcja kolarską. Jezdziłem wczesniej nie znając was i bede jeżdził . I nie mam pretensji o usuniecie mnie niby z klubu kolarskiego ktory formalnie nie istnieje, a o fakt nie zgłoszenia na Maraton Łaski którego podjoł sie Grzegorz.
Do dzis Panowie boja sie pokazać statut mimo iz Grzegorz został poproszony o to przez Autentycznego prezesa klubu. Prosze pokazac mi uchwałę którą kolarze zostali przyjęci do klubu ZKS GATTA jako sekcja kolarska. Nie ma takiego dokumentu.
Więc Grupa kolarska jak narazie jest nieformalna ,a co za tym idzie nie mozna kogos usunąc z klubu stwowarzyszenie itd. ktory formalnie nie istnieje.
Zgrupowanie Grzegorza na dzień dzisiejszy mozna nazwac róznie : wzajmnej adoracji ,towarzyskie itd.gdzie mozecie nazywac go prezesem. A do takiego nie byłem zapraszany,wiec nie mozecie mnie usunąć. I tylko wytykam Grzegorzowi totalny brak przygotowania merytorycznego do tego typu zagadnien. Nie ma pojecia jak przyjmuje sie członków i wszystko robi bez prawnie. Nawet koledzy z niby zarządu nie potrafia powiedziec kiedy odbyło się spotkanie odwołujące mnie i do dzis sekretarz nie potrafi przedstawic protokołu z takiego spotkania jak rownie listy obecnosci.
Postawa jest tak rzenująca ze rece opadają.
Więc Panowie formalnie aby sprawa była jasna ,nie nalezałem do żadnego klubu ZKS GATTA( brak mojej deklaracji potwierdzonej przez zarząd) i nie należę ,a co za tym idzie nie mozecie mnie usunąć.
Więc skucha Grzegorzu nie masz żadnych podstaw prawnych do tego typu działań a co za tym idzie,wasze publikacje w aktualnosciach są bezpodstawne.
W następnej odsłonie dowiecie sie o jeszcze wiekszych niedociągnieciach z Waszej strony i to od strony prawnej.
Wtedy mozemy porozmawiac o inteligencji ,gzie obrazacie mnie o jej brak.
Pokażcie dokumenty ,miejcie dowody a pozniej urządzajcie gierki pseudopolityczne.
Pozdrawiam tych co mają zdrowy rozsądek i dali sie wciągnąć w tą farsę.Nawiązując do rozmowy z prezsem ZKS GATTA którym jest Pan Andrzej Dąbrowski przypominam kierownikowi sekcji kolarskiej Grzegorzowi Turkowskiemu ze najpózniej dziś miał być zamieszczony status klubu na tej stronie.
Darku zgodzę się z Tobą ze terzeba sie spotkac i porozmawiac.Lecz jak mam to zrobic skoro nikt mnie nie informuje o zebraniu zarządu gdzie sprawa dotyczy mojej osoby.
Prosze pokazcie mi punkt statusu na jakiej zasadzie przyjmowani sa członkowie klubu,jak mozna odwołać taka osobę i jakie trzeba zachowac zasady.
Spotkali sie Panowie za moimi plecami i cos uzgodnili nie dając możliwości wypowiedzenie sie drugiej ze stron.To dla Was jest normalne? Nie zalezy mi na należeniu do grupy gatta lecz o zasady jakie powinny byc zachowane.
I do czasu normalnego cywilizowanego czasu rozwiazania tej kwestii bede bronił swoich praw.A rozmawiac przez tel z prezesem nie mozna ,bo wychodzi on zalozenia ze on mowi a inni słuchają. Wiec jesłi znacie inna cywilizowana metode roztrzygniecia sporu,gdzie spotykaja sie wszyscy jestem do dyspozycji.
A powtorze informacje dla Łukasza-to jak sam chciałem zgłosic swoj udział w maratonie ,a Grzesiek powiedział ze mam tego nie robic ,ze on zgłosi nas jako zespół. Wiec nie czekałem ze ktos cos zrobi za mnie.
I naprawde nastawienie miałem pozytywne.Informuje iz złamaliści wszystkie mozliwe zasady usuniecia mnie z klubu.Po pierwsze prosze pokazac mi statut klubu mowiacy o prawach i obowiazkach.
Od kiedy sam zainteresowany zaocznie zostal usuniety z klubu i nie byl poinformowany o zebraniu zarzadu?
A co ciekawe jestem czlonkiem komisji rewizyjnej i rowniez nie bylem poinformowany o zebraniu zarzadu.
Mysle ze sprawa zostanie odpowiednio naglosniona i nikt nie bedzie prowadzil prywatnego folwarku ,bo jest prezesem.
Nie zostawie tego bez echa.
PozdrawiamKto dzisiaj chętny na 2 godziny po szosie ? Wyjeżdzam o 14.30 ,spotkanie koło blaszaka. Tel.602-175-931
Wiadomość :
Naprawde uważasz , żę mam obowiązek placenia za Ciebie ? A co Ty jestes
za zawodnik ? Poniżej wkleiłem Ci tekst , ze strony Jastrzebi Laskich.
Tomasz to skopiowane zdanie które dostałem od Gześka. Tak a propo nazewnictwa tych mniej aktywnych.Do wglądu dla innych.Coraz bardziej żałosne są Twe wypowiedzi. Napisz tutaj na forum jakie składki jestem zaległy????????????????????????????????????????????????????Przy pierwszej spotkaniu ze skarbnikiem była zapłacona ,a skoro masz problem z pamięcią skontaktuj sie z Wiesiem. W ubiegłym tygodniu sam sie pytał ,bo nie był pewien czy ode mnie ma kase czy nie,bo nie zapisał.
W twoim domu byłem raz na zebraniu założycielskim i raz 5minut przed wyjazdam na badania. W garażu pewnie z trzy razy,
1) gdy chciałeś zamontować zmiekczacz do wody i zaprowadziłeś mnie swoje jak to nazywasz konty,abym zabaczył jak mozna to zamontować.
2) raz na treningu w obecności Darka Malinowskiego i mojej córki na treningu na trenarzerze. A trzeci odebraz zamówioną kurtke i w celu obejrzenia dokładnie roweru ktory chciałes mi wcisnąc.
Wiec rzeczywiscie spladrowałem Tobie konty.
Nigdy nie zakładałeś za mnie żadnej kasy i nigdy o to nie byłeś proszony.
Dla wyjasnienia wszystkim klubowiczom: chciałem dokonac sam rejestracji na maraton w łasku,a to Grzegorz zapewnił mnie iż zrobi to grupowo. Więc komentarze jakie to ryzyko mogłes ponieśc skoro nie byłeś o to proszony jest absurdalne. I nie sciemniaj innym klubowiczom oczu,ze jakie to mi kredytu udzielasz.
A co do kultury to jeszcze raz Ci podpowiem iz rozmowa telefoniczna polega na dialogu ,a nie na wygadaniu sie jednej ze stron.
Jak bedziesz chciał sobie porzadzic ,to załóz firme moze tam sie spełnisz.
I jeszcze raz przypominam iż inni nie pracują 8 godzin dziennie i nie zawsze moga byc na zebraniu o ktore tak sie wyrzywasz. Tylko o mojej pawdopodonej nieobecnosci byliscie powiadomnieni z chwilą zawiadomienia o zebraniu.
Dla mnie fakt iz cała grupa jest zgłoszona na maraton była tak oczywista,ze nigdy niedomyslilbym sie takiego numeru z Twoje strony.
A o 23 dzien przed nie myslalem o starcie ,tylko sprawdzalem grupe startu o ktorej informowal mnie Darek,wiec nie odwracaj kota ogonem.
Pieniadze dostałbyś przed startem jak w dniu badan w Wisle pieniadze za badania.Wiec skucha jeśli idziesz w tym kierunku.
Twoje wywody i rpóba zdyskredytowania mnie to mierny wysiłek.
Równiez licze na brak odpowiedzi.No i własnie pokazałeś jak Ci słoma z butów wystaje. Jak większośc z naszej grupy mam identyczne zdanie.Uważasz ze zawsze masz racje i jestes alfa i omega w kolarstwie.I albo ktos Cie popiera albo jest głupi.Nie raz byłem swiadkiem poniżania innych Twoimi mądrościami i epitetami kierowanymi pod ich adresem.
Czy kiedykolwiek wyłożyłeś za mnie jakokolwiek złotówke ? Czy kiedykolwiek byłem dłużny Tobie jakieś pieniądze? Nie!!!!!!!!!!!!! Ale Ty uwazasz ludzi za zawodnikow ktorzy sa zamożni i mają identyczne wyniki jak Ty.Wszyscy inni są zerem tak? Oprócz czóbka swojego nosa i swego ego nic po za tym nie widzisz. Darek Malinowski nie raz pokazał Tobie co to znaczy byc dobrym kolarzem i nigdy nie zadzierał nosa.Zawsze można do niego zadzwonic i porozmawiac, zawsze słuzy pomocą ,jak i pozostali koledzy.Ty na kazdy telefon reagujesz agresja i wywodami zanim udzielisz jakiejkolwiek informacji.Tak postepuje prezes?
Zakładając ten klub należało od razu wprowadzic zasady kto moze do niego należec,bo okazuje sie ze Ty masz tego zupełnie inne wyobrazenie. A jeśli sie mylę to zapraszam Cie do przeczytania ze zrozumieniem!!!!!!!!!nagłówka naszej strony,na która sie tak powołujesz, bo jako prezes jak widze nie masz zielonego pojecia o celowości powstania klubu. A jeśli nie radzisz sobie organizacyjnie z ogarnieciem wielu tematów,to daruj sobie.
Nie życzę sobie głupich komentarzy z Twojej strony i głupkowatych uwag. Jeżdzę i trenuje kolarstwo dla przyjemności i dla siebie ,a nie dla Twojego widzi mi sie i w czterech literach mam to co sądzisz o moich umiejętnosciach.
Nie kazdy pracuje od 8.00-16.00 i ma tyle czasu co Ty.
Wiec wszyscy chętni ktorzy myślicie o zapisaniu sie do klubu jak sie okazuje PREZESA,zastanowcie sie czy Was stac i czy macie tyle czasu,jak i umiejętności.
Mozecie mnie wypisac,wywalic itp. skoro bedzie wam lepiej,ale nikt nie bedzie mi mowił co mam robic. Złota zasada chcesz liczyc na kogos licz na siebie.Na każdy wiscig potrafię zapisac sie sam i na ten równiez chciałem ,lecz za Twoją namową czekałem az złosisz nas jako grupa.
Na Tour De Pologne zgłosoiłem sie indywidualnie ,bez Twoje łaski.
P.S. Jeśli chcesz mówic o kulturze ,naucz sie ludzi słuchac a nie tylko sie wydzierasz,to dotyczy rozmowy telefonicznej szczególnie.Jesli ktos słucha Twoich argumętów ,pozwol wypowiedziec je innym. Bo jak widac to Ty z kultura jesteś bardzo na bakier.
